Nasza wywiadownia podjęła się opracowania listy „Gazel Biznesu 2001”, ponieważ ocena kondycji firm jest przedmiotem naszej codziennej działalności już od blisko dziesięciu lat. Gromadzimy dostępne informacje, a następnie dokonujemy ich analizy, aby w konsekwencji raport handlowy mógł kończyć się oceną kondycji, zwyczajów płatniczych i zalecanym limitem kredytu kupieckiego dla danej firmy. Podejmując współpracę z „Pulsem Biznesu” zaoferowaliśmy doświadczenie i profesjonalizm naszego blisko 180-osobowego zespołu.
Interesujący może być fakt, że jeden z naszych współwłaścicieli — KSV — jest partnerem bliźniaczej edycji „Gazel Biznesu”, organizowanej przez austriacki odpowiednik „Pulsu Biznesu” — dziennik „Wirt- schafts Blatt”.
Jako główne kryterium oceny, która pomogła poszeregować grupę 400 Gazel, przyjęliśmy wskaźnik dynamiki obrotów jako cechę najbardziej charakterystyczną dla firm najszybciej rozwijających się.
Dodatkowym elementem oceny, mającym 30 proc. wagi w zastosowanym wskaźniku, jest średnia rentowność firmy uzyskana od 1998 do 2000 r., która wpływa na kolejność firm o zbliżonej dynamice obrotu.
Na liście umieściliśmy firmy, które nie notowały strat, publikowały swoje sprawozdania finansowe oraz uzyskały od naszej wywiadowni ocenę nie wyższą niż 399.
Stosowany przez nas system umożliwia ocenę firmy w skali od 0 do 600. Im ocena jest wyższa, tym sytuacja przedsiębiorstwa jest bardziej niepewna, a dyscyplina płatnicza niższa. Ocena niższa od 400 oznacza, że badając kondycję danej firmy nie natrafiliśmy na sygnały świadczące o ryzyku większym niż średnie, na przykład na postępowanie układowe lub windykacyjne.
Przygotowując oceny korzystamy m.in. z własnej bazy informacji o firmach polskich, w której znajduje się obecnie około 140 tys. przedsiębiorstw, bazy firm windykowanych przez Intercredit Warszawa oraz Rejestru Dłużników Handlowych KSV IS, referencji dostawców, a także oczywiście z Monitora Polskiego B oraz innych dostępnych źródeł.
W obecnej trudnej dla wielu firm sytuacji rynkowej, szczególnie ważna jest jawność obrotu gospodarczego. Mamy nadzieję, że takie projekty jak „Gazele Biznesu’’ przyczynią się do poprawy sytuacji w tym zakresie i ograniczenia ryzyka biznesowego. Wtedy usługi wywiadowni gospodarczych takich jak Intercredit Warszawa będą w większym stopniu polegały na ochronie należności firm, a w mniejszym na ich windykacji.
