Autostrada A2 za krótka o 900 metrów

Katarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2011-01-03 00:00

W planie drogowym do 2015 r. nie ma przebudowy "dwójki" do niemieckiej granicy. Szybka trasa skończy się 2 km przed.

W planie drogowym do 2015 r. nie ma przebudowy "dwójki" do niemieckiej granicy. Szybka trasa skończy się 2 km przed.

Autostrada Wielkopolska, koncesjonariusz trasy z Konina do Świecka, odda w przyszłym roku do użytku ponad 100-kilometrowy odcinek A2 biegnący z Nowego Tomyśla w kierunku niemieckiej granicy. Ale kierowcy nie dojadą nią do sąsiadów — do mostu granicznego zabraknie 2 km drogi (zgodnie z wytycznymi koncesji). Którędy w takim razie pojadą dalej? Zostaje tylko "stara" droga nr 2. Rozwiązanie problemu znalazła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), która zobowiązała się przebudować przygraniczny odcinek "starej" dwójki i dostosować do parametrów autostrady. Tyle że inwestycja nie została ujęta w programie budowy dróg na lata 2011-15, choć wpisano do niego wiele innych przebudów dróg krajowych. Dlaczego? Na odpowiedź na to pytanie czekamy od niemal dwóch tygodni.

Przedstawiciele dyrekcji i koncesjonariusza uspokajają.

— Mamy zapewnienia z GDDKiA, że droga zostanie przebudowana — mówi Zofia Kwiatkowska, rzecznik Autostrady Wielkopolskiej.

— Przetarg jest w toku — zapewnia Artur Mrugasiewicz z biura prasowego GDDKiA.

Dyrekcja, owszem, prowadzi przetarg na przebudowę "starej" dwójki, ale na odcinku 1,1 km. Co z brakującymi 900 m?

— To dawne przejście graniczne i urzędnicy drogowi nie mogą dogadać się z tymi, którzy odpowiadają za ten teren — mówi osoba znająca kulisy transakcji.

— Przejście jest nieczynne, a droga prowadząca przez nie jest szeroka i w dobrym stanie, więc kierowcy bez problemu przejadą — usłyszeliśmy z kolei w GDDKiA.

Zresztą zaraz za mostem granicznym, po niemieckiej stronie, jest ograniczenie prędkości do 40 km/h, więc warto będzie zwolnić już w Polsce.

Kontrowersyjne wykluczenie

GDDKiA planuje we wrześniu przyszłego roku oddać do użytku 1,1 km przebudowanej drogi nr 2, która połączy trasę z Nowego Tomyśla z przejściem przygranicznym. Nowa droga będzie wykonana w technologii betonowej.

Dyrekcja w specyfikacji zapisała, że o kontrakt mogą ubiegać się jedynie firmy mające doświadczenie w budowie dróg krajowych w technologii betonowej o wartości co najmniej 15 mln zł. Tych jednak jest w Polsce jak na lekarstwo. Przetarg oprotestował więc Budimex.

— Podkreślaliśmy, że przecież drogi kołowania na lotniskach, pasy startowe i drogi dojazdowe buduje się w tej samej technologii, nie można więc dyskryminować firm mających doświadczenie w kontraktach lotniczych — mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu.

Dyrekcja przyjęła argumenty spółki i zmieniła zapisy specyfikacji. Dzięki temu Budimex może bez przeszkód brać udział w konkursie.