Manat, którego kurs został uwolniony w drugiej połowie grudnia, stracił w ciągu miesiąca do dolara amerykańskiego 33 proc. a kraj pozbył się ponad połowy swoich rezerw walutowych by bronić swoją walutę przed skutkami spadku cen ropy.
Tylko w poniedziałek Państwowy Fundusz Naftowy sprzedał 193,9 mln USD na rynku walutowym by pomóc manatowi. To była już trzecie interwencja funduszu w tym roku, na które łącznie przeznaczono już 539,9 mln USD i 100 mln z kasy banku centralnego.
Prezydent poinformował również o podpisaniu dekretu zwiększającego wynagrodzenia pracowników państwowych o 10 proc. od 1 lutego. Przeciętne wynagrodzenie w Azerbejdżanie kształtuje się na poziomie 460 manatów miesięcznie ( 287 USD).
Manat był związany z dolarem od połowy 2011 roku, zaś ropa i gaz stanowią 95 proc. eksportu Azerbejdżanu. Generują 70 proc. przychodów państwa.