Na azjatyckich giełdach panowały w poniedziałek ponure nastroje. Powodem są niepokojące sygnały z USA, mówiące o pogorszeniu nastrojów konsumentów.
Ostatnie dane z USA wskazują na pogorszenie nastrojów konsumentów oraz spadek liczby budowany nowych domów. Wiadomości te wywołały wyprzedaż akcji eksporterów na azjatyckich giełdach.
W Tokio spadła cena papierów Toyoty. Potaniały również wyraźnie akcje koncernu chemicznego Shin-Etsu Chemical, który połowę wyniku sprzedaży realizuje poza granicami Japonii. W dół poszedł kurs NTT DoCoMo. Według prasy, największy na świecie operator telefonii komórkowej zaproponuje w przyszłym miesiącu zniżki dla użytkowników sieci i-mode. Według analityków może to wpłynąć negatywnie na przychody spółki.
Spadła cena udziałów spółek handlu detalicznego oraz banków, majacych ok. 10 proc. udział w indeksie Topix. Powodem są informacje o możliwości obniżenia ratingu Japonii przez Standard & Poor's. Agencja uważa, że rząd nie robi nic, aby ograniczyć wydatki publiczne oraz naprawić sytuację banków.
W Hongkongu spadła cena papierów deweloperów, m.in. największych: Henderson Land i Sun Hung Kai Properties. Kiepskie nastroje panujące na rynku to skutek rosnącego przekonania, że sytuacja ekonomiczna wyspy wciąż się pogarsza. Analitycy prognozują, że bezrobocie osiągnęło rekordowo wysoki poziom i sięga obecnie 7,9 proc.
MD