Zwyżkom we wrażliwym na wahania koniunktury sektorze finansowym towarzyszyły spadki notowań spółek technologicznych. Nikkei 225 wzrósł o 0,4 proc., Hang Seng zyskał 0,3 proc., a główny indeks giełdy w Sydney zwyżkował o 0,4 proc.
- Przy zwiększeniu aktywności przedsiębiorstw, zwłaszcza w gospodarce amerykańskiej, rośnie wiara inwestorów w bardziej dynamiczny wzrost gospodarczy – komentował Tim Schroeders z Pengana Capital w Melbourne.
O blisko 2 proc. zwyżkował National Australia Bank. Spółka poinformowała, że w zakończonym kwartale na czysto zarobiła o 18 proc. więcej niż przed rokiem. Nie powinna jej też zaszkodzić rządowa reforma systemu bankowego oraz powodzie. O niespełna 1 proc. rosną kursy Westpac Banking Corp. oraz Commonwealth Bank of Australia, dwóch największych banków w kraju.
Spośród uwzględnionych w MSCI Asia Pacific spółek, które do tej pory pochwaliły się wynikami kwartalnymi, 56 proc. przekroczyło szacunki analityków. Na takim samym poziomie kształtuje się analogiczny współczynnik dla spółek europejskich, a w przypadku emitentów amerykańskich sięga ona 73 proc. Wyceny sięgają 14,1 – krotności prognozowanych zysków, podczas gdy w USA jest to 13,7 – ktrotność, a w Europie 11,4 – krotność.
Szeroki rynek w Azji nie nadąża jednak za pozostałymi rejonami globu. Od początku roku regionalny wskaźnik MSCI zyskał zaledwie 1,2 proc., podczas gdy S&P 500 i Stoxx Europe 600 zyskały odpowiednio 4,9 proc. oraz 4,7 proc.