Kończący się tydzień okazał się dla rynku obligacji wyjątkowo spokojny. Obroty były niskie, a zmiany rentowności nieznaczne. Pomimo spodziewanej sporej dawki nowych informacji i danych w przyszłym tygodniu, sytuacja prawdopodobnie nie zmieni się i na rynku będzie panował spokój, uważają analitycy.
„Na rynku było bardzo spokojnie i stabilnie. Przy braku danych i ważniejszych informacji, poziom rentowności obligacji skarbowych zmieniał się nieznacznie” – powiedział Tomasz Zdyb, analityk Banku Pekao SA.
W przyszłym tygodniu sytuacja na rynku będzie się prawdopodobnie kształtowała podobnie, pomimo spodziewanej sporej dawki danych i informacji. Chyba, że referendum unijne, w którym Węgrzy zdecydują, czy chcą zostać członkiem Unii Europejskiej (UE), czy też nie, zakończy się gorszym wynikiem od spodziewanego.
„W weekend odbędzie się referendum unijne na Węgrzech. Nikt nie spodziewa się negatywnego wyniku, gdyż poparcie dla UE na Węgrzech jest bardzo wysokie. Ewentualnie, gdyby okazało się, że znacznie mniej niż można było się spodziewać po sondażach będzie za, sentyment na rynkach w regionie mógłby się popsuć” – powiedział Zdyb.
Neutralne dla rynku powinny też być dane o marcowej inflacji i produkcji, które będą opublikowane w nadchodzącym tygodniu, oraz podpisanie traktatu akcesyjnego w Atenach w środę.
„Poza tym przyszły tydzień będzie spokojny w powodu świąt. Zawsze w okolicach świąt zaangażowanie inwestorów maleje” – dodał analityk Pekao SA.
W piątek po południu rentowność benchmarkowych obligacji dwuletnich OK0405 wyniosła 5,20% wobec 5,19% w piątek zeszłego tygodnia, pięcioletnich PS0608 - 5,16% (wobec 5,21%), a dziesięcioletnich DS1013 - 5,45% (5,47%).
Karolina Słowikowska