Na szczycie Unii Europejskiej w Salonikach (19-21 czerwca) rząd podtrzyma stanowisko, że nie ma powodu, by zmieniać kompromis z Nicei w sprawie systemu podejmowania decyzji większością głosów w Radzie UE - zapewnił we wtorek premier Leszek Miller na konferencji po posiedzeniu rządu.
W Salonikach przywódcy państw UE i krajów przystępujących zapoznają się z projektem przyszłej konstytucji Unii.
Zaproponowano w nim m.in. odejście w 2009 roku od uzgodnień Traktatu z Nicei w sprawie większościowego głosowania w Radzie UE, uzależniając siłę głosu każdego państwa od liczby jego ludności. Proponowany system jest dla Polski mniej korzystny od systemu nicejskiego.
Pytany o list Komisji Europejskiej w sprawie zaległości Polski w dostosowaniach do członkostwa w Unii, Miller powiedział, że
najnowszy list jeszcze nie dotarł, jednak wiadomo, jakie obszary zostały poddane krytyce. "Jest jedna metoda: trzeba się
skoncentrować na tym, co budzi niepokój. Wszyscy ministrowie, którzy mogą być posądzani, że mają zaległości, zostali
zobowiązani, by te zaległości zostały nadrobione" - powiedział Miller.
Jak poinformowali w poniedziałek urzędnicy Komisji Europejskiej, jest ona "w trakcie wysyłania" do Polski i innych kandydatów "listów ostrzegawczych". W ocenie Komisji, Polska zasłużyła na "czerwoną kartkę" w ośmiu dziedzinach spośród 30, w których toczyły się rokowania członkowskie. Najpoważniejsze zaległości stwierdzono w dostosowaniu produkcji rolnej do standardów sanitarnych UE i w przygotowaniach do korzystania z unijnych funduszy.
Premier poinformował też, że rząd na wtorkowym posiedzeniu przyjął sprawozdanie z kampanii informacyjnej przed referendum europejskim.
Według Millera, przedstawiciele administracji rządowej zorganizowali w ramach kampanii około 3 tys. spotkań obywatelskich, w których wzięło udział niemal 350 tys. osób. "Przekazano milionom obywateli wiele rozmaitych wydawnictw. Przeszkolono tysiące osób, które potem dzieliły się swoją wiedzą z innymi" - powiedział szef rządu, dziękując odpowiedzialnemu za
kampanię ministrowi Lechowi Nikolskiemu.
"Rada Ministrów z satysfakcją podkreśliła, że jest w tym odzwierciedlona cząstka ogólnego sukcesu" - dodał Miller.
Obecny na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Nikolski wskazał na obywatelski charakter kampanii przed referendum. "Udało się zgromadzić bardzo szeroką koalicję polityków, rządu prezydenta, organizacji pozarządowych, stowarzyszeń, fundacji - wszystkich, którzy chcieli wspierać ideę referendum" - powiedział minister ds. referendum europejskiego.
Pytany o dalszy los utworzonych w ramach kampanii gminnych ośrodków informacji europejskiej, w których pracowało ok. 5 tys. absolwentów, Nikolski odparł, że ośrodki okazały się bardzo pożyteczne. Obecnie trwa poszukiwanie "form aktywności" dla osób zatrudnionych w punktach, które będą działać do końca czerwca.
Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął też propozycję obniżenia stawki podatku CIT z obecnych 27 proc. do 19 proc. w przyszłym roku. Rada Ministrów przyjęła także projekt zmiany ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym. Jak poinformował Miller, projektem nowelizacji ustawy o PIT rząd zajmie się na następnym posiedzeniu.