Bank Pocztowy odrzucił ofertę PKO BP

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2012-12-12 00:00

Poczta odrzuciła konkury PKO BP. Proponuje: „zostańmy przyjaciółmi”. Bank uważa, że został potraktowany niepoważnie.

Bank Pocztowy pozostanie przy Poczcie Polskiej. Pół roku temu PKO BP, mniejszościowy akcjonariusz banku, zaproponował, że odkupi resztę udziałów, czyli 75 proc.

Zaoferował też Poczcie strategiczne partnerstwo w sprzedaży usług finansowych. Poczta odpowiedziała, że się zastanowi, i wynajęła McKinseya do pomocy w podjęciu decyzji. Pierwotnie miała ona zapaść do końca września. Mijały miesiące, a odpowiedzi nie było. Niedawno szef PKO BP żartował, że być może została nadana pocztą — stąd zwłoka.

Wczoraj listonosz przyniósł list z lakoniczną odpowiedzią.„Zarząd Poczty Polskiej poinformował Zarząd PKO BP o decyzji o nieprzyjęciu oferty zakupu akcji Banku Pocztowego przez PKO BP” — czytamy w oficjalnym komunikacie. Poczta argumentuje, że podjęła taką decyzję, kierując się interesem własnym, którego pomyślność opiera się w dużym stopniu na rozwoju usług bankowo-ubezpieczeniowych, „interesem skarbu państwa będącego głównym akcjonariuszem PKO BP i wyłącznym właścicielem Poczty Polskiej” oraz wynikami finansowymi przeprowadzonych analiz. Utrzymanie banku w strukturach Poczty maksymalizuje wartość dla państwa „w aspekcie finansowym, społecznym i cywilizacyjnym”.

Mówiąc „nie” Poczta wyszła równocześnie z ofertą zacieśnienia współpracy z PKO BP i zaproponowała utworzenie zespołów roboczych „zajmujących się projektowaniem ram współpracy i oceną potencjału możliwej do uzyskania wartości dodanej”. Poczta zaproponowała też wspólne dokapitalizowanie Banku Pocztowego. Nie takiej odpowiedzi spodziewał się PKO BP. W oficjalnym stanowisku wytyka partnerowi, że odrzucił ofertę bez podjęcia negocjacji.

— Jest to decyzja niekorzystna dla głównych akcjonariuszy obu instytucji. Ubolewamy, że nasza propozycja nie została potraktowana poważnie — mówi Elżbieta Anders, szef komunikacji PKO BP.

Z nieoficjalnych rozmów z przedstawicielami banku wynika, że w sprawie dokapitalizowania Pocztowego stanowisko banku z lipca się nie zmieniło. PKO BP gotów jest wyłożyć pieniądze, pod warunkiem uzyskania realnego wpływu na zarządzanie bankiem. Dzisiaj mniejszościowypakiet daje mu prawo do delegowania przedstawicieli do rady nadzorczej. Niedawno Bank Pocztowy zmodyfikował strategię do 2015 r., obniżając zakładaną dynamikę sprzedaży właśnie ze względu na ograniczenia kapitałowe.

— Co dwa miesiące zaliczamy zysk do kapitałów. Wyemitowaliśmy też 50 mln zł długu podporządkowanego. Bank jest prowadzony stabilnie i zachowuje wszystkie regulacyjne wskaźniki — mówi Szymon Midera, wiceprezes Banku Pocztowego.

Na koniec września współczynnik adekwatności kapitałowej wynosił 9,9 proc. wobec 11 proc. przed rokiem. Po trzech kwartałach bank miał 27,3 mln zł zysku (16,2 mln zł przed rokiem).