Gospodarce Australii grozi „matka wszystkich twardych lądowań” — ostrzega Albert Edwards, strateg Société Générale. Jego zdaniem, jeśli Chiny doświadczą wyraźnego spowolnienia wzrostu gospodarczego, spowoduje to pęknięcie bańki kredytowej w Australii.
„W Australii jest bańka kredytowa, której źródłem jest rynek byka na surowcach, powstały dzięki jeszcze większej bańce kredytowej w Chinach. Z baniek, jakie widziałem przez ostatnich 30 lat, ta jest najbardziej oczywista” — napisał Albert Edwards.
Argumentem za „twardym lądowaniem” australijskiej gospodarki jest ostatni odczyt indeksu PMI (53,3), najgorszy dla kwietnia od lat. Dalszy spadek PMI i słabnięcie dolara australijskiego rysuje się coraz wyraźniej — uważa strateg.