Banki dadzą PKP kredyt 300 mln zł
Dziś, a najpóźniej w piątek, konsorcjum trzech banków, zorganizowane przez Westdeutsche Landesbank, Citibank i Dresdner Bank, podpisze z PKP umowę kredytową wysokości 300 mln zł. Środki uzyskane w ten sposób krajowy przewoźnik kolejowy przeznaczy na spłatę zobowiązań wobec ZUS.
Strony już porozumiały się w najważniejszych kwestiach dotyczących udzielenia kredytu Polskim Kolejom Państwowym przez konsorcjum banków.
— Umowa, którą podpiszemy dziś, najpóźniej jutro, opiewa na 300 mln zł kredytu bez gwarancji Skarbu Państwa. Do zorganizowanego przez nas konsorcjum, oprócz Westdeutsche Landesbank, weszły ponadto Citibank i Dresdner Bank — mówi Maciej Stańczuk, prezes Westdeutsche Landesbank Polska.
Kredytu nie udzielą jednak polskie, lecz zagraniczne filie tych banków.
— Zrobiliśmy tak z uwagi na barierę, jaką ustanowił Główny Inspektorat Nadzoru Bankowego, wymagając od uczestników konsorcjum utworzenia dla zabezpieczenia kredytu 50-proc. rezerw, kwalifikując tym samym kredyt do miana wątpliwych — dodaje Maciej Stańczuk.
Kredyt zabezpieczyły PKP nieruchomościami i lokomotywami.
— Nasze obawy związane z ryzykiem kredytowym rozwiała ustawa o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP, która umożliwia spłatę zaciągniętych kredytów emisją obligacji — twierdzi Maciej Stańczuk.
W drugiej połowie 2001 r. i w pierwszej połowie 2002 r. PKP zamierza wyemitować w czterech transzach obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa, wysokości 1,7 mld zł. Jest to jeden z elementów harmonogramu restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstwa przyjętego przez zarząd PKP. Zgodnie z ustawą o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP, przedsiębiorstwo w latach 2001-02 będzie mogło wyemitować obligacje o wartości do 3 mld 900 mln zł, ale wartość dopuszczanej przez ustawę emisji obligacji pomniejszono o sumę długoterminowych kredytów z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz Banku Światowego, potrzebnych na restrukturyzację zatrudnienia. Zdaniem zarządu PKP, spłacanie całej kwoty byłoby obecnie za dużym obciążeniem.