Banki zakręciły Briju kurek

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2017-03-13 17:35
zaktualizowano: 2017-03-13 17:41

Bank Pekao wypowiedział Bruju umowę o wielocelowy limit kredytowy, mBank wstrzymał możliwość korzystania z kredytu i limitów. Spółka to jednak bagatelizuje.

Notowania Briju w ostatnich dniach zachowują się jak kolejka górska w parku rozrywki. Najpierw informacja o drastycznym załamaniu sprzedaży w sektorze hurtowego handlu metalami szlachetnymi wywołała rynkową panikę – w trzy dni kurs spadł o dwie trzecie: z 27,55 do 9,30 zł za walor. Zarząd Briju zareagował komunikatem, w którym tłumaczył, że zrezygnował ze strumienia przychodów, by… nie zamrażać kapitału w wydłużonych zwrotach VAT (od 1 stycznia zamiast po 25 dniach spółka odzyskiwałaby go po 60). I zapewnił, że nie ma żadnych problemów z fiskusem. Rezultat? W dwie kolejne sesje notowania odbiły o ponad 50 proc. (z 9,30 do 14 zł). Ale wiele wskazuje na że to nie koniec wahań kursu. Po poniedziałkowej sesji Briju poinformowało o dwóch pismach, które otrzymało z obsługujących go banków.

Złoty interes przestał się kręcić: Gdy w handlu metalami zaczął obowiązywać odwrócony VAT, od Briju, spółki braci Piotrowskich, odwróciło się szczęście.

W pierwszym Bank Pekao wypowiedział spółce limit kredytowy o wartości 15,7 mln zł (głównie kredyt w rachunku bieżącym) ze względu na „pogorszenie się sytuacji finansowej lub gospodarczej (…), mogące zagrozić zdolności spłaty”. W drugim mBank poinformował o wstrzymaniu możliwości korzystania przez Briju z kredytu w rachunku bieżącym i limitów na gwarancje bankowe i transakcje pochodne.

"W piśmie mBank S.A. wezwał Spółkę do złożenia wyjaśnień w sprawach wyszczególnionych w treści pisma oraz poinformował, że po przeanalizowaniu otrzymanych informacji podejmie decyzje o warunkach dalszego udostępnienia wymienionych produktów bankowych" - podano w komunikacie.

Co na to zarząd giełdowej spółki?

"Wypowiedzenie umowy przez Bank Pekao oraz wstrzymanie przez mBank możliwości korzystania przez Spółkę z produktów kredytowych nie spowoduje na dzień dzisiejszy dla Spółki i Grupy Kapitałowej BRIJU znaczących negatywnych skutków finansowych, z uwagi na fakt, że przy obecnym poziomie obrotów wykorzystanie posiadanych limitów kredytowych w rachunkach bieżących jest na bardzo niskim poziomie. Uwzględniając dalszą perspektywę działania, Spółka podejmie starania celem pozyskania nowego źródła finansowania działalności" - podało Briju w komunikacie.