Banki zależne osłabiły wynik BRE

Beata Tomaszkiewicz
opublikowano: 2003-01-28 00:00

Do końca lutego zniknie z rynku Bank Częstochowa, który do tej pory stanowił dla BRE Banku wyłącznie źródło kosztów. Za ubiegły rok — razem z mBankiem i MultiBankiem — wypracował bowiem jedną czwartą straty grupy, która przekroczy 300 mln zł.

Akcjonariusze Banku Częstochowa (BCz) zdecydowali wczoraj o wcieleniu spółki w struktury BRE Banku.

— Jeśli w środę taką samą decyzję podejmą właściciele BRE Banku, to Bank Częstochowa powinien zniknąć z rynku do końca lutego — mówi Janusz Maciejewicz, wiceprezes BCz.

Parytet wymiany akcji wynosi 20 walorów BCz za 1 BRE Banku.

Decyzję o wchłonięciu BCz przez BRE Bank podjęto pół roku temu. Mimo że od tego czasu sytuacja na GPW uległa zmia- nie i w tym roku kilka banków nie wyklucza oferty publicznej, BRE Bank nie powrócił do pomysłu wprowadzenia dzięki BCz do obrotu publicznego akcji mBanku.

— Na całym świecie spadła wartość banków internetowych. BRE Bank nie mógłby za mBank oczekiwać dobrej ceny i musiałby sprzedać jego akcje ze sporym dyskontem — komentuje Marcin Materna, analityk DM BIG BG.

W obecnej sytuacji BRE Bank musi sobie znaleźć stabilne źródło dochodów. Takie szanse stwarza jedynie rynek detaliczny.

Tymczasem strata BRE Banku za ubiegły rok przekroczy 300 mln zł. Jak twierdzi nasz informator, taką informację podał Wojciech Kostrzewa, prezes BRE Banku, podczas piątkowego posiedzenia zarządu. Jednak oficjalnie nie chce tego przyznać ani Małgorzata Ciesielska-Stefańczyk, rzeczniczka spółki, ani Sławomir Lachowski, wiceprezes BRE Banku.

— Mogę jedynie powiedzieć, że jedna czwarta straty, jaką wykaże nasz bank, pochodzić będzie z działalności Banku Częstochowa, a także z kosztów poniesionych na rozwój mBanku i MultiBanku — mówi Sławomir Lachowski.

Dodaje, że już w 2005 roku jedna trzecia zysku BRE Banku powinna pochodzić z działalności detalicznej.

— Sądzę, że BRE Bank faktycznie poniósł ponad 300 mln zł straty. Jej znaczne zwiększenie prawdopodobnie jest wynikiem stworzenia przez tę spółkę w czwartym kwartale rezerwy na ryzyko ogólne — uważa Marcin Materna.

Straty przyniosła także działalność powszechnego towarzystwa emerytalnego oraz Funduszu Kapitałowego, choć oczywiście na wyniku najbardziej zaważą rezerwy i inwestycje na rynku kapitałowym.