BCC: prezydencie, nie podpisuj zmian w SUS

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2017-05-14 22:00
zaktualizowano: 2017-05-14 16:35

Uprawnienia ZUS w walce z nadużyciami w outsourcingu pracowniczym zagrożą uczciwym firmom — alarmują przedsiębiorcy.

Mimo uwag przedsiębiorców parlament uchwalił zmiany w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (SUS) bez uwzględnienia ich propozycji. Business Centre Club (BCC) wnioskuje w liście otwartym do prezydenta, aby nie podpisywał tej nowelizacji, bo niesie ona bardzo złe konsekwencje. Nowelizacja jest odpowiedzią na nieuczciwy outsourcing pracowniczy, czyli nadużycia polegające na formalnym (a nie rzeczywistym) przenoszeniu zakładu pracy na innego pracodawcę i nieodprowadzaniuw związku z tym składek ubezpieczeniowych za pracowników. Uchwalone zmiany mają ułatwić Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) walkę z takimi praktykami.

Jeżeli stwierdzi on, że doszło do nadużyć, będzie mógł sam ustalić właściwego płatnika składek. W ocenie BCC nowe regulacje są tak sformułowane, że inspektorzy będą mogli arbitralnie wydawać decyzje w tej sprawie nie tylko w przypadku nieuczciwych firm, ale również wobec tych, które dawały zlecenia osobom już opłacającym składki ubezpieczeniowe gdzie indziej, które w związku z tym — całkowicie legalnie — nie odprowadzały ich od następnych umów. ZUS będzie miał prawo ustalić innego płatnika i uznać wcześniej zawarte umowy za

nieważne — także te z zatrudnionym. Członkowie BCC podkreślają ponadto, że ZUS uzyska uprawnienia właściwe sądom. W trakcie prac nad zmianami prawnicy Rządowego Centrum Legislacji zwrócili uwagę, że kwestie sporne nie mogą być przedmiotem decyzji administracyjnej, a ocena, czy doszło do zmiany płatnika składek w trybie art. 23[1] Kodeksu pracy, należy do wyłącznej kompetencji sądu. W komunikacie BCC czytamy: „Gospodarczymi i społecznymi konsekwencjami nowelizacji będzie konieczność korygowania przez firmy wstecz nie tylko składek, ale wszystkich deklaracji podatkowych (PIT, CIT i VAT). BCC prognozuje wręcz masowe bankructwa firm, utratę miejsc pracy przez zatrudnionych oraz niższe wpływy do ZUS oraz z podatków do budżetu państwa. Żadne przedsiębiorstwo nie wytrzyma domiaru w tak dużej skali, ponieważ już same roszczenia ZUS będą wyższe niż uzyskiwane przez firmy dochody”.

Te zagrożenia BCC dostrzega w tym, że od subiektywnej oceny inspektorów ZUS będzie zależeć stosowanie jego nowych uprawnień. W ocenie organizacji już jego obecna praktyka pokazuje, że wzmożone kontrole ukierunkowane są na możliwe przekwalifikowanie istniejących umów cywilnoprawnych na umowy o pracę, co wiąże się z natychmiastowym powstaniem zaległości podatkowych i składek na ubezpieczenie społeczne u przedsiębiorcy.