Wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka pozostanie w rządzie - powiedział we wtorek dziennikarzom premier Marek Belka. Szefowa Unii Pracy Jaruga-Nowacka poinformowała wcześniej tego dnia, że opuszcza partię oraz, że w sprawie swej dalszej obecności w rządzie oddała się do dyspozycji premiera.
"To bardzo ładnie, że pani premier oddała się do mojej dyspozycji, ale jej wystąpienie z Unii Pracy nie jest związane z jej statusem wicepremiera. Będzie po prostu bezpartyjna" - powiedział Belka. "Każdy minister jest zawsze do mojej dyspozycji" - dodał.
Jaruga-Nowacka powiedziała, że wraz z nią z UP odchodzi część działaczy tej partii. "W związku z rezygnacją Unii Pracy z próby odbudowy lewicy składamy rezygnację z członkostwa w UP" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Jarugę-Nowacką oraz wiceszefa partii Bartłomieja Morzyckiego.
Wicepremier poinformowała też, że 5 maja będzie głosować za samorozwiązaniem Sejmu.
Pod koniec marca premier przyjął dymisję wicepremiera Jerzego Hausnera, który złożył rezygnację w związku zaangażowaniem się w tworzenie nowego centrowego ugrupowania tworzonego m.in. przez Wadysława Frasyniuka (UW). Na początku lutego Hausner odszedł z SLD, później opuścił również klub parlamentarny Sojuszu.
Przystąpienie do nowej partii zapowiedział też premier Belka.