BELVEDERE WALCZY O POLMOS SIERADZ

Jaźwińska Katarzyna
opublikowano: 1999-02-18 00:00

BELVEDERE WALCZY O POLMOS SIERADZ

Francuski koncern chce przejąć producenta wódki, ale nie jego długi

DROŻSZE, ALE WŁASNE: Tańszym rozwiązaniem niż budowa własnej wytwórni wódek jest kupienie Polmosu Sieradz. Możliwe jednak, że wydamy 7 mln USD i zbudujemy nowoczesny zakład — mówi Grzegorz Chojnacki, dyrektor Belvedere Dystrybucja. fot. Borys Skrzyński

O przejęcie sieradzkiej wytwórni wódek ubiegają się Belvedere, jej dwie spółki córki — Belvedere Dystrybucja i Euro Agro — oraz brytyjska grupa Gibson Glasgow. Jeśli Belvedere nie uda się przejąć tej firmy, zbuduje w Polsce własną fabrykę. Zapewne powalczy też o inne Polmosy i krajowe marki.

Grzegorz Chojnacki, szef Belvedere Dystrybucja, nie określa dokładnej wartości sieradzkiej fabryki, jest jednak gotów nadal tam inwestować. Deklaruje również chęć zainwestowania co najmniej 3 mln zł w nowe linie rozlewnicze. Obecnie sieradzki Polmos produkuje miesięcznie dla Belvedere 1 mln butelek wódki Jan III Sobieski.

— Potrzebujemy narzędzia pracy i będziemy je mieć. Jeśli to będzie Polmos, to podwójnie dobrze, bo inwestowanie w Polsce to strategiczny cel Krzysztofa Trylińskiego, dyrektora generalnego Belvedere. Jeśli to się nie uda, to kolejne miliony franków przeznaczymy na budowę własnej fabryki — mówi Grzegorz Chojnacki.

Polmos Sieradz dzięki produkcji wódki Sobieski dla Belvedere zwrócił w ubiegłym roku 7 mln zł długu. Do spłacenia zostało mu jeszcze 40 mln zł.

Koło ratunkowe

Karol Wiśniewski, zarządca komisaryczny zakładu z Sieradza, podobnie jak Jacek Grabia, szef związków zawodowych w przedsiębiorstwie, liczy tymczasem na szybką prywatyzację firmy, widząc w tym jedyny ratunek przed upadłością.

— Wybranie dla naszej fabryki inwestora leży w gestii resortu skarbu. Jesteśmy ostrożni wobec Belvedere, ale dotychczasową współpracę oceniamy bardzo dobrze — podkreślają obaj panowie.

Trudno na razie spekulować, komu Ministerstwo Skarbu Państwa sprzeda sieradzki Polmos. Wiadomo natomiast, że NSZZ Solidarność Przemysłu Spożywczego zaapelowała do szefa resortu, by nie pozwolił go przejąć żadnej z firm związanych z francuskim koncernem. Powodem jest m.in. zaangażowanie Belvedere i jej spółek w wiele procesów sądowych, np. w spór z brytyjskim koncernem tytoniowym BAT o prawo używania marki Jan III Sobieski (nazwa wódki z Sieradza i papierosów z Augustowa). Zdaniem związkowców, także Gibson Glasgow nie jest właściwym inwestorem, ponieważ współpracuje z Belvedere, dokonując rozlewu swojej whisky we Francji.

Jeśli Belvedere nie uda się przejąć Polmosu z Sieradza, zbuduje własną wytwórnię wódek.

— Zbudowanie nowej fabryki będzie nas kosztowało najwyżej 26,5 mln zł — twierdzi Grzegorz Chojnacki.

Belvedere spróbuje również przejąć warszawskiego Konesera, który obecnie wytwarza dla niego 0,5 mln butelek wódki Sobieski. W dalszych planach ma podjęcie współpracy z polskimi hutami szkła. Butelki i etykiety do wódki Sobieski są dziś sprowadzane z Francji, a koncernowi zależy na wytwarzaniu ich w Polsce.

Stawiamy na Żubrówkę

Belvedere powalczy zapewne o Polmos, któremu przypadnie prawo własności do marki Żubrówka.

— Moim zdaniem, jest to najbardziej perspektywiczny znak towarowy. Znaczenie innych marek ogólnopolmosowskich będzie spadać. Znak Wyborowa stracił ostatnio około 60 proc. swojej wartości — uważa szef Belvedere Dystrybucja.

Zdaniem Grzegorza Chojnackiego, za prawo używania w kraju i na eksport marki Żubrówka trzeba będzie zapłacić 11-15 mln zł, a za Wyborową trzy cztery razy więcej. Trzeba jednak pamiętać, że prawo do eksportu wielu znaczących marek polmosowskich ma Agros.

APETYT NA POLMOSY

Dwa Polmosy: poznański i prawdopodobnie zielonogórski będzie chciał przejąć Agros. Holdingowi zależy przede wszystkim na markach Wyborowa i Żubrówka, do których ma prawo wyłącznego eksportera.

Polmos Kraków zostanie natomiast przejęty przez Bolsa i Jerzego Staraka. Krakowska spółka chciałby być sprywatyzowana jeszcze przed podziałem znaków towarowych. Później zaś ubiegałaby się o markę Krakus. Jerzy Starak i Bols nie poprzestaną zapewne na przejęciu krakowskiej firmy.

Ambra, producent win musujących, być może przejmie Polmos Lublin. Międzynarodowy koncern Seagram ma chrapkę na starogardzką wytwórnię wódek, a Vinpol z Henkell und Sohlein może kupią Polmos Toruń. Natomiast józefowska fabryka będzie prawdopodobnie przejęta przez UDV.

Do tej pory zostało skomercjalizowanych 15 Polmosów. W kolejce czeka pięć następnych.

Katarzyna Jaźwińska