Po nieco ponad pół godziny handlu S&P500 zyskuje 0,3 proc., Dow Jones rośnie o 0,4 proc., a Nasdaq utrzymuje się w okolicach kreski. Tym samym indeks S&P500 ma szanse na poprawienie rekordu, po tym jak wczoraj Ben Bernanke zapowiedział, że wycofywanie się z programów skupu aktywów będzie uzależnione od sygnałów płynących z gospodarki. Dzisiaj drugi dzień sprawozdania szefa Fedu przed kongresem.
- Rynki będą nadal wsłuchiwały się w wypowiedzi Bena Bernankego. Jednak z tego, co powiedział do tej pory, wnioskuję, że inwestorzy powinni odetchnąć z ulgą, ponieważ szef FEDu podkreślił, że zamierza być elastyczny – komentował dla Bloomberga Richard Sichel, główny zarządzający towarzystwa Philadelphia Trust.
Jego zdaniem coraz większy wpływ na rynek będą zyskiwać informacje z poszczególnych spółek, a to dlatego, że pełną parą idzie sezon wyników kwartalnych. Tymczasem nastroje wspierały lepsze od prognoz dane z rynku pracy. W ubiegłym tygodniu w urzędach pracy zarejestrowało się 334 tys. nowych bezrobotnych (w skali roku). Jeszcze tydzień wcześniej było ich 358 tys.
Bernanke pozwoli na nowy rekord
opublikowano: 2013-07-18 16:19
Czwartkowy handel na giełdzie nowojorskiej rozpoczął się od zwyżek głównych indeksów, a uwagę inwestorów wciąż przyciąga sprawozdanie szefa FEDu przed kongresem.