BGK idzie do komornika

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2004-01-30 00:00

Resort skarbu liczy, że ARP odkupi od komornika akcje stoczni, zastawione w banku. Da to mu dodatkowe przywileje.

Skarb Państwa może dokapitalizować Stocznię Gdynia 120 mln zł jedynie pod warunkiem, że akcje, które obejmie, będą uprzywilejowane. I tu pojawia się problem. Aby bowiem przegłosować tę propozycję, akcjonariusze muszą podjąć uchwałę większością trzech czwartych głosów albo zmienić statut. Skarb Państwa może nie znaleźć poparcia. Zgromadzenie akcjonariuszy planowane jest na 17 lutego.

Bank i agencja

Czy do tego czasu akcjonariat stoczni może się zmienić i dać Skarbowi Państwa czy firmom lub instytucjom z nim związanym szansę na osiągnięcie trzech czwartych głosów? Czasu jest mało, ale...

Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), który ma zastaw na akcjach stoczni należących do Stoczniowego Funduszu Inwestycyjnego (SFI), wystąpił do komornika z wnioskiem o egzekucję i zajęcie tych walorów. Komornik musi wycenić akcje i wystawić je na sprzedaż. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przedstawiciele resortu skarbu liczą, że do przetargu stanie Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP).

— Agencja, zgodnie z programem restrukturyzacji, może pożyczyć stoczni w tym roku 40 mln zł, ale nie może w inny sposób udzielać jej pomocy publicznej — mówi Roma Sarzyńska, rzecznik ARP.

Jeśli licytacja nie dojdzie do skutku, bank może zażądać przeprowadzenia drugiej lub przejąć akcje.

Ważny interes

Czy bank zechce zostać akcjonariuszem stoczni i wesprzeć Skarb Państwa? Przedstawiciele BGK nie chcieli udzielić odpowiedzi.

Gdyby jednak zamiast SFI w akcjonariacie stoczni pojawił się inny udziałowiec, głosujący tak jak Skarb Państwa, to i tak jest jeszcze wiele wątpliwości, czy urzędnikom uda się uprzywilejować akcje i przekazać stoczni pieniądze na spłatę długów. Zgodnie bowiem z k. s. h., Skarb Państwa mógłby korzystać z uprzywilejowanych akcji stoczni dopiero od 1 stycznia 2005 r. Ponadto po przystąpieniu do UE może mieć akcje uprzywilejowane jedynie ze względu ,,na ważny interes publiczny, a w szczególności ze względu na ważny interes bezpieczeństwa państwa”. Przedstawiciele zarządu stoczni boją się, że nowe akcje SP mogą zostać zarejestrowane po 1 maja i stracić szansę na uprzywilejowanie.