BGŻ zarobił w ubiegłym roku na czysto 103,9 mln zł, o 26 proc. więcej niż w 2005 r. Wynik z tytułu odsetek wyniósł 458,5 mln zł. Nominalnie był ledwie o 1 proc. wyższy niż rok wcześniej.
— Ale do połowy 2005 r. w portfelu banku znajdowały się wysokooprocentowane obligacje restrukturyzacyjne, które zostały wykupione przez resort finansów. Jeśli więc odejmiemy efekt obligacji, to na odsetkach zarobiliśmy w ubiegłym roku o 15 proc. więcej — tłumaczy Jacek Bartkiewicz, prezes BGŻ.
Spółka poprawiła wyniki z działalności na rynku detalicznym i korporacyjnym, a największy sukces odniosła na hipotecznym. Kredyty hipoteczne zwiększyły się o blisko 260 proc. — do 1,3 mld zł, co daje spółce około 3-procentowy udział w tym rynku.