Bioton pochwalił się nieoficjalną prognozą

Agnieszka Berger
opublikowano: 2010-02-15 06:40

160 mln zł – taki zysk EBITDA przewiduje zarząd Biotonu w budżecie, nad którym właśnie zakończył prace. Ryszard Krauze przekonuje, że centralizacja finansów grupy świetnie im zrobi

Bioton, biotechnologiczny rodzynek z indeksu WIG20, nareszcie ma budżet na 2010 r. W końcu w ostatni piątek spółka pochwaliła się analitykom swoimi szacunkami. Oficjalnej prognozy postanowiła nie publikować, jednak – jak ustalił „Puls Biznesu” – według wyliczeń zarządu, tegoroczny zysk Biotonu na poziomie EBITDA ma wynieść 160 mln zł, a EBIT 135 mln zł.

Ryszard Krauze, główny akcjonariusz Biotonu i szef rady nadzorczej spółki, potwierdza te dane, zaznaczając, że nie jest to formalna prognoza, z której firma musi rozliczyć się z rynkiem, a jedynie estymacja przygotowana do użytku wewnętrznego. Mimo to, jak twierdzi, przyjęcie budżetu odmieni znane dotychczas inwestorom oblicze Biotonu.

- Zarząd bardzo dokładnie przebadał grupę kapitałową. Przeanalizował koszty, obcinając wszystkie zbędne wydatki. Powstała też lista projektów do kontynuacji, a te, które nie rokują dobrze, zostały wyeliminowane z planów.
Nastąpiła również centralizacja finansów grupy. Nasze spółki nie będą odtąd przygotowywać samodzielnych budżetów i wydawać pieniędzy według własnego uznania. Wszystkie decyzje finansowe są teraz w gestii zarządu Biotonu. Te działania bardzo mnie cieszą. Mamy teraz do czynienia z zupełnie nową jakością – komentuje Ryszard Krauze.

Jakie projekty Bioton będzie kontynuował, a jakie zarzuci? Ile może otrzymać od Polpharmy za sprzedaż części antybiotykowej? Jak Ryszard Krauze tłumaczy ostatnie spadki? O tym czytaj w poniedziałkowym „PB”