
W końcu się udało. Największa wirtualna moneta przebiła w środę barierę na poziomie 20 tys. USD drożejąc o blisko 4 proc. do wartości 20 145 USD. Pod koniec listopada bitcoin mocno zbliżył się do psychologicznego poziomu, ale szybko zszedł z tej wysokości. Tym razem atak się powiódł.
Potwierdził tym samym wyszydzane prognozy sprzed kilku miesięcy, które zakładały silne umocnienie kryptowaluty i nowe rekordy. Wartość bitcoina w tym roku już niemal potroiła się.
To początek nowego rozdziału dla bitcoina. Przed nami kolejne pola do zdobycia z poziomem 30 tys. USD na horyzoncie – stwierdził Antoni Trenchev, współzałożyciel i partner zarządzający w Nexo, pożyczkodawcy kryptowalut.
Bitcoin obecny jest na rynku od końca 2008 r. Przez kilak początkowych lat handlowany był za przysłowiowe „grosze”. Do potężnego odbicia doszło przed trzema laty. Po jego korekcie notowania uspokoiły się, a po 25 proc. spadku na początku pandemii w marcu br. doszło do kolejnego wybicia, efektem czego był w listopadzie nowy szczyt. Po zaledwie kilkunastu dniach „stabilizacji” w środę odnotowano nowy rekord.