Naukowcy ostrzegają przed wynikającymi z tego kosztami środowiskowymi ogromnej ilości energii potrzebnej do digitalizacji bitcoinów.

- Mamy zupełnie nową branżę, która zużywa więcej energii rocznie niż wiele krajów na świecie – powiedział Max Krause z Instytutu Naukowo-Edukacyjnego Oak Ridge.
Z badań opublikowanych w magazynie "Nature Sustainability" wynika, że na tzw. kopanie bitcoinów w pierwszym półroczu zużyto 30,2 mld kWh. Dla porównania w Dania w całym 2015 r. miała zużycie prądu na poziomie 31,4 mld kWh.