Odbywający się od 4 do 6 lipca, a organizowany przez Polsat Sopot TOPtrendy Festiwal przyciągnął podczas relacji na żywo przed ekrany średnio 2,56 mln widzów (dane AGB NMR), czyli o 0,33 mln więcej niż w 2007 r. Z reklam stacja Zygmunta Solorza zarobiła 6,9 mln zł (dane cennikowe bez rabatów). Koszt realizacji przedsięwzięcia szacuje się na mniej niż 10 mln zł. Czerwcowy festiwal piosenki w Opolu, organizowany przez TVP, obejrzało 3,6 mln Polaków, o 0,14 mln więcej niż rok temu, ale z reklam dał o 2,1 mln zł mniej niż Polsatowi.
Lubimy oglądać
Obie imprezy mają podobną, trzydniową formułę:
koncerty gwiazd, debiutantów i występy kabaretowe. Te ostatnie w obu przypadkach
przyciągnęły najwięcej widzów. Polsat zdecydował się tym razem na sprytny
zabieg: do koncertu Top zaprosił wykonawców, którzy sprzedali najwięcej płyt, a
więc są najchętniej słuchani, zaś do koncertu Trendy — młodych wykonawców
wskazanych przez fachowców z rozgłośni radiowych, czyli gwarantujących, że taka
muzyka mieści się w najbardziej popularnych nurtach.
— Mimo ponoszonych kosztów organizacja takich imprez przez stacje telewizyjne nie jest kompletnie irracjonalna pod względem biznesowym. Polacy lubią je oglądać i od lat są do nich przyzwyczajeni. Nie wyobrażają sobie wakacji bez festiwalu w Opolu czy w Sopocie i szefowie telewizji doskonale zdają sobie z tego sprawę — twierdzi prof. Maciej Mrozowski, medioznawca z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej.
— Pojedyncze akcje, jakimi są letnie festiwale muzyczne, nie poprawią wizerunku mediów, które je organizują. Tu potrzebne są długofalowe działania strategiczne, takie jak kilkuletnie zaangażowanie Polsatu w sport — uważa z kolei Piotr Czarnowski, prezes First PR.
Być może organizacja przeglądu piosenki w Sopocie czy w Opolu nie poprawia społecznego postrzegania stacji, ale jej zaniechanie może go pogorszyć.
Gwiazdy z odzysku
Pod koniec sierpnia po raz czwarty do boju ruszy
TVN z festiwalem w Sopocie. TVP straciła do niego prawa w 2004 r. Kupił je
koncern ITI. Przez dwa lata telewizja publiczna próbowała odzyskać widzów,
emitując w tym samym czasie program o nazwie Festiwal Jedynki, który jednak
okazał się klapą. Po roku przerwy włodarze TVP poszli po rozum do głowy i razem
z Radiem Eska organizują Sopot Hit Festiwal (8-9 sierpnia). Nowa formuła polega
na konkursie na 15 najlepszych, polskich i zagranicznych, piosenek lata,
wskazywanych w głosowaniu SMS. Do wyboru będą m.in. utwory Kasi Nosowskiej, Dody
i Ani Dąbrowskiej. Gorzej z cudzoziemcami, bo któż to jest Nikolina, Calient czy
Gary B.?
*TVN w 2007 r. zarobił na Sopot Festival 8,1 mln zł z reklam (cennikowo). Główną gwiazdą była Norah Jones, a Bursztynowy Słowik trafił do zespołu Feel, który ma być gościem także tegorocznych imprez TVP i TVN, a wcześniej wystąpił też na polsatowskich TOPtrendach.
Kogo jeszcze zobaczą widzowie TVN?
— Na deskach Opery Leśnej zaśpiewają m.in. Sabrina Solari i Samantha Fox, z którymi dopinamy ostatnie szczegóły kontraktowe. To kontynuacja nurtu tematycznego, który realizujemy od dwóch lat. W ubiegłym wystąpiły gwiazdy disco z lat 70., teraz czas na lata 80. — zapowiada Piotr Metz, dyrektor sopockiego festiwalu TVN.
Czy reanimowane gwiazdy pomogą stacji Waltera i Wejcherta poprawić ubiegłoroczny słaby wynik? W 2007 r. jej sopocki festiwal, m.in. z udziałem przeżywającej u nas okres świetności jakieś 30 lat temu Heleny Vondrackovej, obejrzało raptem 1,7 mln widzów — aż o 1,5 mln mniej niż w 2006 r. (dane AGB NMR). W dodatku TVN skrócił imprezę z trzech dni do dwóch i uszczupla jej budżet.
— Skrócenie festiwalu nie wpływa istotnie na koszty realizacji. I tak trzeba zaangażować całą maszynę produkcyjną i zapłacić honoraria artystom. Niewykluczone, że w przyszłym roku powrócimy do starej formuły — zapowiada Piotr Metz.
TVN nie zaprosił do Sopotu Maryli Rodowicz i Krzysztofa Krawczyka (wystąpili u konkurentów), ale o Bursztynowego Słowika też powalczą zgrani kombatanci w rodzaju Formacji Nieżywych Schabuff czy sezonowe efemerydy: Marcin Rozynek, Blue Cafe i Piotr Rubik. Nie będzie dającego konkurentom największą oglądalność dnia kabaretowego.
Na razie największą widownię miał opolski festiwal TVP, a największe wpływy z reklam TOPtrendy Polsatu. Teraz czas na pojedynek między TVP i TVN. Kto wygra konkurs na festiwalowego króla lata 2008? Zobaczymy za miesiąc
Marcin Zawiśliński