Producent suplementów diety po Izraelu wkracza do Libanu. Polscy producenci wolą inne kierunki.
Herbalife, globalna firma sprzedaży bezpośredniej specjalizująca się m.in. w produktach do kontroli wagi i suplementach diety, coraz śmielej wchodzi na bliskowschodnie rynki.
— Uznaliśmy, że Liban jest rynkiem idealnym dla rozwijania biznesu naszej firmy. Dlatego też podjęliśmy decyzję o włączeniu tego kraju w obszar działań — mówi cytowana w komunikacie prasowym Edyta Kurek, wiceprezes na region Europy Środkowo-Wschodniej i Bliskiego Wschodu.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, 36 proc. dorosłych Libańczyków (kraj liczy około 4 mln ludzi) ma nadwagę. Odpowiada za to m.in. zmiana stylu odżywiania, a konkretnie przejście z diety śródziemnomorskiej na fastfoodową, wzrost spożycia mięsa zwierzęcego oraz zmniejszone spożycie owoców i warzyw.
Najwyraźniej biznes w preparatach farmaceutycznych wyczuli też biznesmeni z Bliskiego Wschodu.
— Współpracujemy z klientem z Libanu, który kupuje od nas produkty i sprzedaje je na tamtejszym rynku pod naszą marką, ale bez nazwy firmy. Negocjujemy nawiązanie podobnej współpracy także z innym klientem z Jordanii — mówi Marcin Granat, kierownik eksportu w Polfie Łódź, spółce wytwarzającej m.in. produkty lecznicze i suplementy diety, która sama jeszcze nie sprzedaje wyrobów na Bliskim Wschodzie.
Kierunek Rosja…
Według Macieja Moniaka, prezesa Synoptis Pharma (grupa Neuca), firmy opracowującej i wprowadzającej produkty farmaceutyczne na rynek, atrakcyjny jest Wschód.
— Przetarte i bardziej obiecujące dla polskich producentów farmaceutyków są rynki wschodnie. Tam konkurencja i podaż preparatów nie jest tak duża jak na rynkach zachodnich. Poza tym otoczenie prawne nie jest tak trudne — uważa Maciej Moniak.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2010 r. to Rosja była drugim (po Niemczech) najważniejszym rynkiem eksportowym produktów farmaceutycznych. Wartość eksportu wyniosła 209,5 mld USD.
…UE i Bałkany
— Dla polskich producentów farmaceutyków najprościej jest eksportować do krajów Unii Europejskiej. To tańszy i szybszy sposób, m.in. ze względu na ujednolicone przepisy i brak cła — uważa kierownik eksportu w Polfie Łódź.
Jednak obecnie dla spółki głównym rynkiem eksportowym są Bałkany.
— Eksportujemy od trzech lat i na razie sprzedaż zagraniczna stanowi około 10 proc. wszystkich przychodów firmy — dodaje Marcin Granat.
Siła w kulturze
Herbalife wierzy, że w krajach Bliskiego Wschodu najlepiej sprawdzi się jej model biznesowy — sprzedaż bezpośrednia.
— Herbalife to firma sprzedająca wyłącznie poprzez marketing sieciowy [sprzedaż poprzez niezależnych dystrybutorów — red.]. Dlatego patrzy na rynki wschodzące, gdzie rośnie klasa średnia, dla której marketing sieciowy jest szansą dodatkowego zarobku — komentuje Grzegorz Masiejczyk, dyrektor zarządzający z Krajowej Rady Suplementów i Odżywek.
Zdaniem Macieja Moniaka, rynki Bliskiego Wschodu są odległe i słabo spenetrowane przez polskich producentów farmaceutyków.
— Na pewno wymagają strategicznego zaangażowania, bo trzeba się zbliżyć do tamtejszych zwyczajów i uwarunkowań prawnych, np. w kwestii rejestracji preparatów. Niezbędne wydaje się pozyskanie partnera oraz inwestycja np. w dystrybucję — dodaje Maciej Moniak