W środę po południu gracze, którzy nabyli wersję „Cronos: The New Dawn” oferującą dostęp z wyprzedzeniem, mogli już korzystać z gry w ramach tzw. advanced access. Jednocześnie branżowe redakcje opublikowały recenzje gry. Ocena produkcji na portalu Metacritic w wersji na PS to 79, a na PC 76. Ocena na Opencritic to 78.
— Jesteśmy zadowoleni z premiery i przyjęcia „Cronosa”. Na Steamie liczba pozytywnych ocen dobija do 87 proc. Na Metacritic mamy ocenę 79 na konsolę PlaysStation, ale jest bardzo dużo ocen skrajnych - sporo ocen 90, ale zdarzają się też 40. Ja się z tego cieszę, bo to pokazuje, że gra nie jest dla każdego, a jednocześnie trafiliśmy w gusta tych, którzy liczyli na dobry survival horror. Bardzo mnie ucieszyła recenzja jednego z pism, które napisało, że stworzyliśmy najlepszy nowy brand w gatunku survival horroru w ostatniej dekadzie. To był nasz cel — stworzenie brandu w tym gatunku — mówi Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu.
W czwartek w ciągu dnia na platformie Steam liczba pozytywnych ocen spadła do 84 przy niemal 400 recenzjach.
Choć pełna premiera „Cronosa” zaplanowana jest na piątek 5 września, to szef giełdowej spółki jest zadowolony z obecnego poziomu sprzedaży.
— Na PlayStation i Nintendo Switch 2 w większości regionów gra weszła do pierwszej dziesiątki bestsellerów, na Steamie też jesteśmy w top 10. Obecnie gra najlepiej sprzedaje się w wersji na PlayStation, czego się spodziewaliśmy. Jeśli nic złego się nie wydarzy przez weekend, to liczę, że w przyszłam tygodniu podzielimy się informacją o poziomie sprzedaży — powiedział Piotr Babieno.
Obecnie „Cronos” znajduje się na 55. pozycji najbardziej wyczekiwanych gier Steamie i na dziesiątej pozycji najlepiej sprzedających się gier na tej platformie.
W czwartek na otwarciu kurs krakowskiego producenta gier zyskiwał niemal 6 proc. Ostatecznie zakończył sesję 3-procentową zwyżką.