Od 2020 r. do 2023 r. Brave Lamb Studio (BLS) miało 172 tys. zł przychodów i 4,11 mln zł kosztów. W całym tym okresie, jak twierdzi Michał Dziwniel, były szef BLS, o przelewach z kont bankowych decydował Maciej Nowak, były wiceprezes studia.
Siostra, kolega i jego brat
Michał Dziwniel podkreśla też, że z tytułu funkcji członka zarządu, a potem prezesa BLS, nie pobierał żadnego wynagrodzenia. Z naszych informacji wynika jednak, że na rzecz jego działalności gospodarczej BLS przelał łącznie około 800 tys. zł. Wynagrodzenie Macieja Nowaka wynosiło natomiast 10 tys. zł miesięcznie.
Z informacji PB wynika, że w latach 2021-22 około 80 tys. zł (m.in. za doradztwo przy grze "War Hospital" i marketing oferty publicznej z listopada 2021 r.) zainkasowała też Natasza Manikowska, czyli… siostra Macieja Nowaka, która jedynie właśnie w latach 2021-22 prowadziła działalność gospodarczą pod nazwą LevelUpConsulting.
Kolejne prawie 25 tys. zł, również przy okazji oferty publicznej, trafiło z tytułu usług PR do spółki G43A, kontrolowanej przez Lecha Iwaniuka, której współzałożycielem był… Maciej Nowak. Lech Iwaniuk to brat Wojciecha Iwaniuka, szefa agencji relacji inwestorskich Inner Value (IV).
IV też obsługiwała BLS, za co zainkasowała około 70 tys. zł. Warto przy tym pamiętać, że Maciej Nowak to kolega Wojciecha Iwaniuka, który był świadkiem na jego ślubie. A szef IV, zgodnie z dokumentem informacyjnym BLS z października 2021 r., był, a być może wciąż jest akcjonariuszem studia (miał niecały 1 proc. jego akcji).
Wzajemni doradcy
Maciej Nowak broni wszystkich wydatków, mówiąc, że były uzasadnione, dokonane na warunkach rynkowych i znane radzie nadzorczej spółki. Mateusz Wcześniak, szef giełdowego Movie Games (MG), największego akcjonariusza BLS, zapewnia z kolei, że MG nie było o kosztach studia informowane na bieżąco, a dowiadywało się o nich „późno po fakcie”.
Warto tu wspomnieć, że sam Mateusz Wcześniak był doradcą zarządu BLS (szef MG twierdzi, że zainkasował z tego tytułu około 100 tys. zł). Równocześnie Maciej Nowak od 2019 r. był… doradcą zarządu MG. Ile zarobił? Obaj menedżerowie nie odpowiedzieli, ale jak wynika z naszych informacji – było to sporo więcej niż 100 tys. zł.
To wzajemne doradzanie sobie było elementem współpracy, w jakiej Maciej Nowak i Mateusz Wcześniak funkcjonowali przez kilka lat. Ich drogi rozeszły się w 2022 r. po głośnym konflikcie ujawnionym przez PB, a dotyczącym głównie innej spółki growej - notowanego na NewConnect Road Studio.
Znajomy prawnik
Duże kwoty pochłonęła też obsługa prawna BLS. Maciej Nowak twierdzi, że za jego kadencji łączne płatności na rzecz pięciu kancelarii wyniosły około 360 tys. zł. Tymczasem już pod koniec 2022 r. w odpowiedziach na pytania rady nadzorczej zarząd BLS pisał, że koszty obsługi prawnej spółki przekroczyły 560 tys. zł.
Gros tych wydatków poszło na usługi wykonywane przez kancelarię Wądołowski i Wspólnicy (jej mniejszościowym wspólnikiem był do 2022 r. Mateusz Wcześniak) oraz prywatną kancelarię Łukasza Wądołowskiego. Czy jedna bądź druga opiniowała umowę wydawniczą z Naconem, która miała być asem w rękawie BLS, a - jak ujawniamy w dzisiejszym artykule - okazała się wyjątkowo niekorzystna? Według naszych informacji - nie.
Michał Dziwniel nie odpowiedział na to pytanie, a Maciej Nowak stwierdził jedynie, że „była zaopiniowana przez prawnika”. Z kolei Łukasz Wądołowski, znajomy Macieja Nowaka, Mateusza Wcześniaka i Wojciecha Iwaniuka, powołał się na tajemnicę zawodową.