- Jest znaczący wpływ w Chinach – powiedział o skutkach epidemii prezes Oliver Zipse podczas spotkania z dziennikarzami.
Spodziewa się, że spadek sprzedaży potrwa do końca marca. Podkreślił, że jest wciąż zbyt wcześnie przewidywać, że BMW nie osiągnie prognozy globalnej sprzedaży aut.
- Nie widzimy wpływu poza Chinami. Trzymamy się naszego celu osiągnięcie lekkiego wzrostu sprzedaży aut – powiedział Zipse.
W styczniu koncern z Bawarii informował, że sprzedał w 2019 roku 2,52 mln samochodów marek BMW, Mini i Rolls-Royce.