W ostatnich latach Boeing musiał zmierzyć się m.in. ze skutkami dwóch śmiertelnych katastrof samolotów 737 Max, wpływem pandemii na transport lotniczy, szeregiem wad produkcyjnych, a niedawno również kosztownym strajkiem pracowników. Wszystkie te wydarzenia doprowadziły do tego, że amerykański gigant po raz ostatni osiągnął roczny zysk w 2018 roku.
Z opublikowanych we wtorek wstępnych danych wynika, że strata w 2024 roku sięgnęła 11,83 mld USD, co stanowi najgorszy wynik od 2020 roku. "Choć był to trudny rok, widzimy obiecujące oznaki postępu w miarę, jak wspólnie pracujemy nad uzdrowieniem sytuacji w naszej firmie” – napisał Kelly Ortberg w notatce do personelu.
Dyrektor generalny Boeinga poinformował, że firma skoncentruje się obecnie na stabilizacji produkcji w głównych obszarach działalności i naprawie kultury organizacyjnej.
- Przygotowujemy się również do dalszej drogi, kontynuując inwestycje w podstawową działalność, a jednocześnie usprawniając nasze portfolio w obszarach, które nie są kluczowe dla naszej przyszłości - stwierdził.
Szczegóły prawdopodobnie pojawią się we wtorek, w trakcie konferencji wynikowej spółki, która rozpocznie się o godz. 16 czasu polskiego.