Gra na przecenę aktywów z rynków wschodzących to najbardziej zgrana obecnie strategia, oceniła największa część spośród zarządzających, którzy wzięli udział w marcowej ankiecie Bank o America. Wskazało ją 26 proc. specjalistów. To głos, którego nie warto lekceważyć, bo ankietowani przez instytucję specjaliści zarządzają łącznie aktywami o wartości blisko pół biliona zł. Na kolejnych miejscach wśród najbardziej zgranych według specjalistów strategii znalazły się gra na zwyżki dolara amerykańskiego oraz obstawianie dalszej przeceny ropy.
- To kontrariański sygnał przemawiający za zwyżkami na rynkach wschodzących – komentował Michael Hartnett, autor raportu i główny strateg inwestycyjne BofA.
Nadal więcej zarządzających pozycjonuje się na dalszą przecenę aktywów z rynków wschodzących niż na zwyżki ich cen, a niedźwiedzie nastawienie panuje już 15. miesiąc z rzędu. Mimo to skala niedoważania tej grupy aktywów zmniejszyła się w marcu w porównaniu z lutym o połowę. Tymczasem odbicie cen aktywów z rynków wschodzących trwa już blisko dwa miesiące. Od styczniowego dna indeks giełd krajów rozwijających się MSCI Emerging Markets odbił się o 15,2 proc. Mocno zyskały też waluty z tej grupy krajów oraz surowce.
