

Dno cen akcji i szczyt rentowności obligacji jeszcze przed nami - uważają stratedzy Bank of America.
Wyraźny trend spadkowy sprzyja kreśleniu pesymistycznych scenariuszy. Początek roku dla S&P500 jest najgorszy od 1939 r. (indeks spadł o 13 proc.), ale przepływy kapitału inwestorów nie wskazują na zatrzymanie przeceny, napisali stratedzy banku w notce, skierowanej do klientów. Z danych EPFR Global wynika, że z każdej z monitorowanych klas aktywów pieniądze odpłynęły w tygodniu poprzedzającym posiedzenie Fedu. Pierwszą reakcją inwestorów na decyzje bankierów było kupowanie akcji, ale dzień później, a więc w czwartek, 5 maja, indeksy spadły o 4-5 proc., a rentowność amerykańskich obligacji skarbowych przekroczyła barierę 3 proc.