Real jest najsłabszy od 9,5 lat. Powodem jest reelekcja prezydent Dilmy Rousseff. Inwestorzy uznali, że to zapowiedź dalszego słabnięcia największej gospodarki Ameryki Południowej i pozbywają się brazylijskich aktywów. Real osłabł do 2,551 za dolara. Benoit Anne, strateg rynków wschodzących w Societe Generale uważa, że brazylijska waluta może osłabnąć do 2,60 za dolara.

Na wieść o reelekcji mocno zaczęła spadać brazylijska giełda, Ibovespa Brasil Sao Paulo Stock Exchange, która traci w poniedziałek po południu ponad 4 proc., a w najgorszym momencie 5 proc.
- Choć scenariusz przewidujący zwycięstwo Dilmy był raczej uwzględniony w cenach (…) uważam, że wpływ tego na rynek w najbliższym czasie będzie znaczący – napisał.