British Aerospace przeciw F-16

Dariusz Rembelski
opublikowano: 1998-10-28 00:00

British Aerospace przeciw F-16

STARY, ALE JARY: Amerykańskie F-16 już wkrótce wylądują na naszych lotniskach. fot. ARC

Firma British Aerospace twierdzi, że wydzierżawienie przez Polskę samolotów F-16 bądź F-18 będzie bardzo niekorzystne dla naszej armii.

— Decyzja wydzierżawienia starych amerykańskich samolotów przez polskie wojsko jest niekorzystna zarówno dla armii, jak i polskiej gospodarki. Amerykanie proponują wydzierżawienie dziesięcioletnich samolotów. Oznacza to, że polski przemysł zbrojeniowy nie będzie miał nic do roboty — brzmi oświadczenie wydane przez Brytyjczyków.

Producent Hawka i Gripena twierdzi, że wojsko powinno kupić nowe samoloty i w krajowych fabrykach uruchomić produkcję podzespołów do tych maszyn. Wówczas można by je eksportować, np. na Bliski Wschód.

Weźcie Hawka

Brytyjczycy w ciągu kilku najbliższych tygodni chcieli przedstawić rządowi propozycję kupna, ewentualnie dzierżawy samolotów Gripen bądź Hawk. W grę wchodziły gwarancje finansowe, których miały udzielić rządy Szwecji i Wielkiej Brytanii.

Brytyjczycy byli najwyraźniej zaskoczeni wypowiedzią wiceministra obrony narodowej Romualda Szeremietiewa, który powiedział, że armia wydzierżawi samoloty F-16 lub F-18. W grę wchodzi również tzw. opcja europejska. Dodał, że trwają jeszcze rozmowy na temat leasingu Viggenów od Szwedów, a w ciągu kilku najbliższych tygodni na polskich lotniskach pojawi się pierwsza eskadra 18 zachodnich samolotów.

Uczciwy przetarg

John Neilson z British Aerospace już kilka tygodni temu był zaniepokojony ewentualnymi decyzjami MON.

— Polski rząd musi uczciwe podejść do przetargu. Jeśli przegramy w otwartej konkurencji z innymi firmami, to wszystko będzie w porządku — twierdził John Neilson.

Amerykanie zaoferowali nam dzierżawę kilku swoich myśliwców już kilka lat temu. Za 10 samolotów mieliśmy zapłacić około 600 mln zł. Prawie tyle samo wynosiłyby koszty eksploatacji.

Ostatnia decyzja MON oznacza, że Anglicy i Szwedzi ze swoimi Hawkami, SAAB-37 i JAS Gripen nie będą mieli szans na sprzedaż swoich maszyn do Polski.

Nasza armia w najbliższym czasie powinna kupić 100-150 nowoczesnych myśliwców. Każdy z nich kosztuje kilkaset milionów złotych.