Bruksela przyjrzy się zmianom w OFE

„Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych, z szacunkiem pragnie przedstawić swoje poważne zaniepokojenie wobec propozycji premiera Donalda Tuska, dotyczących reformy drugiego filaru systemu emerytalnego oraz wezwać władze unijne do refleksji i ustosunkowania się do nich” — tymi słowami Małgorzata Rusewicz, kierująca Izbą Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych, rozpoczyna list do Jose Manuela Barroso, szefa Komisji Europejskiej.

W liście sprzeciwia się rządowym zamiarom zmian w systemie emerytalnym m.in. przeniesieniu części obligacyjnej portfela wartej 121 mld zł z OFE do ZUS, a następnie umorzeniu papierów. „Proponowana przez rząd reforma systemu emerytalnego budzi poważne zastrzeżenia prawne. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Polsce, OFE mają prawo do lokowania aktywów klientów aż do osiągnięcia przez nich wieku emerytalnego. Do tego czasu aktywa te są własnością OFE. Dlatego przeniesienie ich do ZUS stanowi nacjonalizację, za którą państwo nie daje żadnej rekompensaty” — czytamy w liście.

Małgorzata Rusewicz twierdzi, że zakaz inwestycji w obligacje skarbowe spowoduje, że OFE będą zmuszone inwestować wyłącznie w akcje, co „znacząco zwiększy ryzyko i uniemożliwi zarządzanie aktywami w sposób korzystny dla ubezpieczonych, a przede wszystkim zagrozi realnej ochronie tych aktywów w okresie załamania gospodarczego”. Szefowa IGTE krytykuje także podejście rządzących do konsultacji społecznych.

„Rząd nie wziął pod uwagę argumentów i opinii, przedstawionych przez wybitnych ekonomistów, prawników i specjalistów, dotyczących kwestii, związanych ze zmianami w systemie emerytalnym, które mogą służyć jako rozwiązania alternatywne lub być podstawą takich rozwiązań” — tłumaczy Małgorzata Rusewicz. Zapewnia, że izba rozważa m.in. możliwość szukania sprawiedliwości w sądzie. Jose Manuel Barroso potwierdził otrzymanie listu i zapowiedział, że Komisja Europejska przeanalizuje sytuację na polskim rynku.