BSE: importerzy boją się zakazów
Zdaniem Polskiego Związku Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa ograniczenia w imporcie i handlu mięsem wołowym w związku z chorobą BSE mogą doprowadzić do załamania handlu produktami rolno--spożywczymi Polski z krajami Europy Środkowej i Wschodniej oraz innych kontynentów. Mogą także pogłębić i tak już katastrofalną sytuację branży mięsnej.
Związek nie zgadza się też z głównym inspektorem sanitarnym Pawła Policzkiewicza, który proponuje m.in. wstrzymanie importu bydła i mięsa wołowego ze wszystkich krajów europejskich, wprowadzenie zakazu obrotu mięsem wołowym z importu.
Zdaniem związku, takie ograniczenia można wprowadzić dopiero wtedy, gdy pojawi się realne zagrożenie wystąpienia tej choroby w innych krajach europejskich.
Od 29 listopada w Polsce obowiązuje zakaz importu bydła, mięsa wołowego, jego przetworów, jelit, mączki mięsno-kostnej z 10 krajów Europy Zachodniej. Rząd podkreśla, że w naszym kraju nie zanotowano przypadków choroby BSE u zwierząt. MIR