Didier Lombard, były szef France Telekom, a także pozostali oskarżeni zaprzeczają, że realizowane przez nich radykalne działania restrukturyzacyjne doprowadziły do samobójstw pracowników. Chodzi o wydarzenia sprzed dekady kiedy niedługo po prywatyzacji spółki jej władze chciały zredukować zatrudnienie o 22 tys. osób, a także zmienić stanowiska 10 tys. pracowników. W latach 2008-2009 roku samobójstwo popełniło 35 pracowników France Telekom. Niektórzy pozostawili listy, w których obwiniali spółkę oraz jej menedżerów.

Didier Lombard przyznaje, że restrukturyzacja mogła zdenerwować pracowników, ale odrzucił zarzut, iż mogła skłonić ich do odebrania sobie życia. Jego krytycy i oskarżyciele przypominają jednak, że w 2007 roku miał powiedzieć: „Pozbędę się ich w ten, czy inny sposób, przez okno albo przez drzwi”.
Oprócz byłego prezesa i menedżerów oskarżona jest także spółką, która obecnie działa pod nazwą Orange.
Każdemu z oskarżonych grozi kara roku więzienia i 15 tys. EUR grzywny. Orange grozi kara finansowa wysokości 75 tys. EUR.