Rosjanie skorzystali z promocji na Polskę. Zainwestują 600 mln zł

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2021-03-10 20:00

Ponad 600 mln zł zainwestuje u nas rosyjski Technonicol. Koncern postawił na Polskę, bo ma tu lepsze warunki niż w Czechach czy Niemczech. Wkrótce ruszy pierwsza fabryka.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • jakie plany ma wielki prywatny koncern z Rosji, który właśnie kończy budowę pierwszej fabryki w Polsce
  • jak chce wydać 600 mln zł,
  • w jaką produkcję zainwestuje,
  • kim jest Siergiej Kolesnikow.

Technonicol to topowy rosyjski producent różnych pokryć dachowych i materiałów izolacyjnych — od wełny szklanej i skalnej poprzez izolacje i gonty bitumiczne aż po membrany polimerowe. Powstał w 1992 r., a należy do dwóch biznesmenów — Siergieja Kolesnikowa i Igora Rybakowa.

Skok wprost na podium

Koncern jest obecny na polskim rynku od 15 lat, a ostatnio zdecydował się zbudować pierwszą fabrykę. Jeszcze w tym miesiącu w podwrocławskich Wykrotach w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości ruszy produkcja wełny mineralnej.

— Będziemy docelowo wytwarzać jej 1,3 mln m sześc. To znaczący na europejską, a nawet światową skalę poziom produkcji — mówi Siergiej Kolesnikow.

Szacuje, że w pierwszym roku działalności polska fabryka wypracuje przychody na poziomie 25-30 mln EUR (115-135 mln zł), w kolejnym około 40 mln EUR (ponad 180 mln zł), zaś po osiągnięciu docelowych mocy od 2023 r. sięgną one 45 mln EUR (ponad 200 mln zł) rocznie.

Menedżer uważa też, że w ciągu dwóch-trzech lat jego firma może stać się drugim co do wielkości — po Rockwoolu — producentem tej wełny w Polsce.

— Myślę, że pod względem skali produkcji wyprzedzimy konkurentów i w ciągu czterech, może pięciu lat zdobędziemy 20 proc. polskiego rynku — uważa współwłaściciel rosyjskiego koncernu.

Posiadacz połowy Technonicolu:
Posiadacz połowy Technonicolu:
Siergiej Kolesnikow, dziś współwłaściciel rosyjskiego giganta z branży izolacyjnej, zaczynał 30 lat temu jako przedsiębiorca remontujący dachy.
materiały prasowe

Polski zakład ma również eksportować produkcję, przede wszystkim do Niemiec, Austrii, Czech oraz na Słowację.

Polska lepsza od Niemiec

— Może to są śmiałe plany, ale docelowo chcemy eksportować połowę produkcji z polskiej fabryki. Uważam, że to w pełni realny plan. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na inwestycję w południowo-zachodniej części Polski — mówi Siergiej Kolesnikow.

Zanim podjął ostateczną decyzję o lokalizacji, rozpatrywał możliwość budowy fabryki w Niemczech oraz w Czechach.

— Polskie władzy zaproponowały nam jednak znacznie lepsze warunki niż oferowane w sąsiednich krajach. Chodzi zarówno o odliczenia podatkowe, warunki logistyczne, jak też dogodny teren w specjalnej strefie za preferencyjną cenę — twierdzi szef koncernu.

Liczyła się także m.in. lepsza niż w Czechach czy nawet w Niemczech dostępność wykwalifikowanych pracowników.

Pod własnym szyldem

Dotychczas Technonicol starał się wchodzić na nowe rynki poprzez akwizycje, w Polsce natomiast zdecydował się na inwestycję typu greenfield.

— Zanim zdecydowaliśmy się na budowę fabryki, analizowaliśmy akwizycję. Prowadziliśmy już nawet rozmowy z producentem wełny mineralnej. Obejrzeliśmy jego zakład, zapoznaliśmy się z technologiami i doszliśmy do wniosku, że na dłuższą metę lepszym rozwiązaniem będzie jednak budowa fabryki od podstaw. Dzięki temu będziemy mogli zastosować nowocześniejsze technologie, osiągnąć wyższą jakość produkcji i ograniczyć negatywny wpływ na środowisko — wyjaśnia Siergiej Kolesnikow.

Taka strategia pozwoli też Technonicolowi oferować w Polsce swoje produkty pod rodzimą marką. Na innych rynkach koncern zazwyczaj pozostawał przy lokalnych brandach, kupionych wraz z zakładami produkcyjnymi.

Zdaniem Siergieja Kolesnikowa rynek wełny mineralnej w Europie jest skoncentrowany w rękach największych graczy — cztery, może pięć rynkowych tuzów kontroluje około dwóch trzecich całej europejskiej sprzedaży, dlatego ciekawych firm rodzinnych do kupienia pozostało już niewiele.

Wkrótce drugi krok…

Inaczej wygląda sytuacja w innych subsektorach, w których działa rosyjski koncern, np. w branży izolacji bitumicznych, która jest wciąż mniej skoncentrowana, interesującą akwizycję można przeprowadzić już za 10-15 mln EUR. Technonicol ma już zresztą plany poszerzenia produkcji w Polsce, choć również nie poprzez przejęcie, lecz budowę zakładu od podstaw.

— Gdy tylko zakończymy budowę pierwszej fabryki, rozpoczniemy projektowanie kolejnej. Zakład stanąłby nieopodal naszej działki w strefie, po przeciwnej stronie drogi. Chcemy w dwóch etapach zainwestować łącznie 30 mln EUR [około 138 mln zł — red.], w pierwszym wyłożymy 21 mln EUR [96 mln zł — red.] — deklaruje Siergiej Kolesnikow.

Wejście na plac budowy planowane jest wstępnie na III kw. tego roku, zaś rozruch zakładu na początek 2023 r. Fabryka będzie produkować membrany polimerowe (PVC), popularny obecnie materiał hydroizolacyjny, używany głównie do izolacji dachów, m.in. płaskich, fundamentów, garaży podziemnych, basenów itp. Z taśm produkcyjnych zjeżdżałoby docelowo co roku 20 mln m kw. membran o grubości od 1,2 do 6 mm. Po dwóch latach od uruchomienia zakładu planowane jest dostawienie kolejnej linii produkcyjnej, co pozwoli osiągnąć sprzedaż rzędu nawet 60 mln EUR (275 mln zł ) rocznie.

— Można się dziwić, jak to możliwe przy inwestycji wartej zaledwie 30 mln EUR, jednak akurat w tym segmencie produkcji da się to osiągnąć — twierdzi Siergiej Kolesnikow.

…a potem kolejne

Nie jest to ostatnie słowo koncernu Technonicol na polskim rynku. Jego właściciele mają już kolejne pomysły. Myślą m.in. o rozpoczęciu produkcji opartej na polipropylenie czy o recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych. Prowadzą już rozmowy o możliwych akwizycjach.

Oprócz 95 mln EUR zaplanowanych na zainwestowanie w Polsce w dwie fabryki w latach 2024-27 koncern zamierza wydać na nowe moce wytwórcze jeszcze 30-40 mln EUR, zatem łączna suma inwestycji przekroczyłaby 620 mln zł

Najszybszy na rynku

Polska fabryka nie jest pierwszym zakładem koncernu w Unii Europejskiej. Podbój wspólnoty firma rozpoczęła od Litwy, gdzie ma fabrykę gontu bitumicznego. Produkty eksportuje zresztą m.in. do Polski. Technonicol ma także trzy fabryki we Włoszech. Szczyci się tym, że niedawno znalazły się na liście 400 najszybciej rozwijających się włoskich firm. Po siedmiu latach od wejścia do Włoch Technonicol ma w tamtym rynku kilkunastoprocentowy udział.

Koncern ma również zakład w środkowych Niemczech, który notuje coroczny dwucyfrowy wzrost sprzedaży, a także fabrykę wełny szklanej w Szkocji nieopodal Edynburga.

— Gdy kilka lat temu kupowaliśmy ten zakład, jego roczna produkcja sięgała 28 tys. ton, w tym roku będzie to co najmniej 50 tys. ton, a w przyszłym 57 tys. ton — zapowiada Siergiej Kolesnikow.

Najbogatszy biathlonista globu

Siergiej Kolesnikow, który kilkanaście dni temu skończył 49 lat, w minionej dekadzie został najmłodszym rosyjskim dolarowym miliarderem. W najnowszym rankingu 200 najbogatszych biznesmenów Rosji, opublikowanym przez lokalną edycję miesięcznika „Forbes”, zajmuje 94. miejsce. Bloomberg wycenił wartość koncernu Technonicol, który w połowie należy do Siergiej Kolesnikowa, a w połowie do Igora Rybakowa, kolegi ze studiów, na 2,8 mld USD.

Technonicol ma obecnie 55 fabryki w sześciu krajach, których łączne przychody w 2019 r. sięgnęły 103,7 mld RUB (ponad 6,3 mld zł).

Urodzony w Uljanowsku, w południowo-zachodniej części Rosji, nad Wołgą przedsiębiorca jest miłośnikiem biathlonu, który uprawia amatorsko, a od lat popularyzuje ten sport. W 2012 r. postawił za 70 mln RUB stadion biathlonowy w rodzinnym mieście i stale finansuje szkołę biathlonu oraz podobną placówkę w Riazaniu. Deklaruje, że chce upowszechniać biathlon także w Polsce — gotów jest np. organizować zawody w tej dyscyplinie.

Okiem branży
Jest rynek dla wełny mineralnej
Henryk Kwapisz
przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Wełny Mineralnej Szklanej i Skalnej (MIWO)

Członkowie naszego stowarzyszenia to światowe firmy z zapleczem badawczym, działające w Polsce od ponad 20 lat. Wieloletnie doświadczenie, prowadzenie badań technicznych i inwestycji pozwalają na oferowanie na polskim rynku budowlanym wyrobów z wełny mineralnej szklanej i skalnej na najwyższym światowym poziomie. Dzięki temu Polska stała się największym eksporterem wyrobów z wełny w Europie. Wełna mineralna jest najbardziej wszechstronnym materiałem izolacyjnym — zapewnia izolację cieplną, akustyczną oraz bezpieczeństwo pożarowe.

Rynek izolacji w naszym kraju i w całej Europie jest bardzo ważny, choćby dlatego, że przed nami jest tzw. fala renowacji, czyli termomodernizacja budynków. W Polsce można się spodziewać, że rocznie około 200 tys. budynków będzie poddawanych temu procesowi. Od początku tego roku mamy także nowe wymagania dotyczące współczynników przenikania ciepła dla nowo budowanych domów, co oznacza, że muszą być bardzo dobrze ocieplone.

Firmie Technonicol życzymy udanego startu, jednocześnie zapraszając w szeregi członków MIWO.