CD Projekt wymieni know-how z Epic Games

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2022-03-22 17:21

Zapowiedzi producenta gier na temat nowej wiedźmińskiej produkcji i współpracy z Epic Games początkowo rozbudziły entuzjazm inwestorów. Zdaniem analityków jedna z zapowiedz jest neutralna i oczekiwana, a druga korzystna, ale w dłuższym terminie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Czy informacja o nowej grze wiedźmińskiej to początek akcji marketingowej dla nowego tytułu
  • Czemu ma służyć upublicznienie informacji o pracy nad kolejną grą
  • Kiedy analitycy zakładają premierę kolejnego tytułu AAA
  • Jak oceniają decyzję o zmianie silnika i współpracy z Epic Games

Nawet ponad 9 proc. zyskiwały akcje CD Projektu na początku wtorkowych notowań. Inwestorzy zareagowali entuzjastycznie na zapowiedzi producenta gier, które ujrzały światło dzienne w poniedziałek po zakończeniu sesji. CD Projekt oficjalne potwierdził, że powstaje kolejna gra RPG dla jednego gracza w ramach serii „Wiedźmin”. Przypomnijmy, że ostatnia z dotychczas wydanych odsłon serii to gra „Wiedźmin 3: Dziki Gon“, ktróa miała premierę w 2015 r. Poza potwierdzeniem, że nowa gra z serii „Wiedźmin” powstaje, studio nie podało żadnych dodatkowych szczegółów. CD Projekt ogłosił również, że jego przyszłe projekty będą korzystały z silnika Unreal Engine 5 w ramach zaplanowanej na wiele lat strategicznej współpracy z Epic Games.

We wtorek inwestorom entuzjazmu starczyło tylko na początek sesji. Z każdą kolejną godziną dynamika z otwarcia coraz bardziej malała. Ostatecznie walory CD Projektu zakończyły dzień zwyżką o 1,6 proc. Obroty akcjami spółki wyniosły prawie 200 mln zł. Być może inwestorzy zdali sobie sprawę, że początkowa silnie pozytywna reakcja rynku była przesadzona.

Nowy silnik

Tomasz Rodak, analityk DM BOŚ informację o zmianie przez CD Projekt silnika gier uważa za dobre posunięcie.

- Autorski silnik CD Projektu - REDengine - w przeszłości sprawiał problemy. Mógł być elementem, który przyczynił się do opóźnień gier, np. „Cyberpunka” i pochłaniał sporo zasobów. Dlatego w dłuższym terminie tę decyzję oceniam jako słuszną. Spółka uwolni część zasobów odpowiedzialnych za rozwój silnika i niejako outsourcuje to do Epic Games, które się tym zajmuje na co dzień. Ponadto do pracy na takim znanym komercyjnym silniku łatwiej się zatrudnia ludzi, niż do autorskiego rozwiązania CD Projektu – mówi analityk.

W jego ocenie umowa z Epic Games może być korzystna dla studia, które niejako będzie firmowało proces adaptacji silnika Unreal do produkcji gier w otwartym świecie.

- Dotychczas duże gry w otwartym świecie powstawały zazwyczaj na autorskich silnikach, gdyż te komercyjne nie były w stanie obsłużyć tak złożonych gier. Epic chce to zmienić, a CD Projekt mu w tym pomoże. Dodatkowo Epic będzie wspierał CD Projekt, a obie firmy będą się wymieniać know how. Korzyść będzie obopólna, dlatego też uważam, że koszty samego silnika dla CD Projektu są preferencyjne – uważa Tomasz Rodak.

Ruch CD Projektu może jednocześnie być przyznaniem się się do tego, co rynek podejrzewał od pewnego czasu – że rozwój własnego silnika jest dla studia dosyć kłopotliwy.

Analitycy nie wykluczają, że CD Projekt może dokonać odpisów na REDengine. Jednak nie jest to coś, do czego inwestorzy będą obecnie przykładać większą uwagę.

Bez niespodzianki

Zdaniem Tomasza Rodaka początkowego optymizmu inwestorów nie uzasadnia informacja o kolejnej grze w uniwersum Wiedźmina, gdyż nie jest ona ani nowa, ani zaskakująca.

- Nie należy tego na pewno odbierać jako rozpoczęcia kampanii marketingowej. Oczywiście, ta informacja przetoczyła się przez cały świat i został osiągnięty jakiś element marketingowy, ale większość inwestorów zdawała sobie sprawę z faktu, że prace nad taką grą trwają. Przypomnę, że sama spółka w aktualizacji strategii mówiła, ze od 2022 r. będzie równolegle pracowała nad dwiema grami AAA – mówi specjalista z DM BOŚ.

Sam w modelach zakłada premierę nowej gry w 2025 r., ale przyznaje, że obecnie wydaje się, że to raczej optymistyczne założenie.

Tak wczesna informacja o kolejnej grze Wiedźmińskiej może CD Projektowi służyć przede wszystkim do tego, żeby usprawnić rekrutację do tego projektu.

- Inaczej się rekrutuje do nieujawnionego projektu, a inaczej do kolejnej odsłony jednej z najpopularniejszych gier na świecie. Teraz przy ogłoszeniu o pracy nad nowym „Wiedźminem” i na silniku Unreal na pewno spółce będzie łatwiej rekrutować wartościowych pracowników – mówi Tomasz Rodak.