Zysk netto CD Projektu spadł w minionym roku do 470 mln zł z 481 mln zł rok wcześniej. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 365,5 mln zł w porównaniu do 469 mln zł z 2023 r. Przychody producenta gier spadły do 985 mln zł z 1,23 mld zł.
– Obie nasze franczyzy mają za sobą znakomity rok. Naturalnie największy wpływ na wyniki miała sprzedaż „Cyberpunka 2077". Bazowa wersja gry wraz z dodatkiem Widmo Wolności wygenerowała w zeszłym roku blisko 600 mln zł przychodu. Z kolei „Wiedźmin 3", mimo upływu 10 lat od premiery, dalej cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, wypracowując stabilny poziom przychodów. Bardzo cieszy nas fakt, że pomimo braku premier osiągnięty w zeszłym roku zysk netto był trzecim najwyższym w historii grupy – mówi Piotr Nielubowicz, szef finansów CD Projektu.
W samym czwartym kwartale CD Projekt miał według wyliczeń PB 333 mln zł przychodów, 222 mln zł zysku netto i 144 mln zł zysku operacyjnego. Oczekiwania analityków były niższe. Konsens Bloomberga przewidywał 269 mln zł przychodów i 108,2 mln zł zysku netto, natomiast konsens PAP Biznes - 311 mln zł przychodów, 137 mln zł zysku operacyjnego i 141 mln zł zysku netto. Duża różnica między zyskiem netto, a oczekiwaniami analityków po części wynika ze zmiany wartości aktywa/rezerwy netto z tytułu podatku odroczonego grupy w łącznej wysokości 58,5 mln zł.
„Była związana głównie z wykazaniem przez spółkę historycznych kosztów kwalifikowanych ulgi badawczo-rozwojowej w ramach korekt zeznań podatkowych za lata 2020-2023 w związku z otrzymaniem pozytywnych rozstrzygnięć Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz interpretacji indywidualnej w zakresie ulgi badawczo-rozwojowej, powiększoną o zadeklarowaną wartość ulgi badawczo-rozwojowej w bieżącym okresie sprawozdawczym (zmniejszenie na pozycji Podatek dochodowy)” – czytamy w raporcie.
Sprzedaż „Cyberpunka 2077” w listopadzie 2024 r. przekroczyła 30 mln egzemplarzy, a dodatek „Widmo Wolności” sprzedał się w ponad 8 mln kopii. W tym roku „Cyberpunk 2077” w wersji Ultimate Edition pojawi się na platformie macOS, co pozwoli mu nam dotrzeć do nowej grupy graczy.
– Równocześnie poszerzamy uniwersum zbudowane wokół gier z cyberpunkowej franczyzy. W 2024 r. ogłosiliśmy kolejny projekt animowany, który jest obecnie rozwijany i w przyszłości trafi na platformę Netflix. A to tylko część tego, co mamy w planach – zapowiada Michał Nowakowski, Joint CEO CD Projektu.
Praca wre
Producent gier pracuje nad nowymi tytułami. Na koniec lutego nad „Wiedźminem 4” pracowało 411 deweloperów w porównaniu do 400 na koniec października. Gra obecnie znajduje się w fazie pełnoskalowej produkcji.
W trakcie wtorkowej konferencji pojawiło się pytanie, czy gra może zadebiutować w okresie obowiązywania pierwszego celu wynikowego z programu motywacyjnego, który zakłada wypracowanie w latach 2023-26 łącznie 2 mld zl zysku netto.
- Nie zamierzamy teraz podawać daty premiery gry. Możemy tylko podzielić się informacją, że nie zostanie wydana w pierwszym terminie obowiązywania programu motywacyjnego, czyli do końca grudnia 2026 r. - powiedział Piotr Nielubowicz.
Żeby zrealizować cel z programu motywacyjnego w najbliższych dwóch latach spółka powinna wypracować ponad 1 mld zł zysku.
Poza „Wiedźminem 4" CD projekt pracuje nad kilkoma innymi tytułami. W fazie koncepcyjnej jest projekt „Orion” czyli nowa odsłona „Cyberpunka”. Na koniec lutego pracowały nad nią 84 osoby wobec 64 na koniec października. W pre-produkcji jest projekt „Syriusz” (kolejna gra w świecie Wiedźmina, tworzona przez Molesses Flood), a zaangażowanych jest w niego 49 osób vs. 42 kwartał wcześniej. W fazie koncepcji IP jest projekt „Hadar” czyli nowy tytuł oparty na własnym uniwersum CD Projektu.
W fazie koncepcyjnej jest też remake pierwszego Wiedźmina nad którym pracuje spółka Fools Theory. Ta firma tworzy też dla CD projektu jeden z niezapowiedzianych jeszcze projektów. W sprawozdaniu CD Projektu można znaleźć informację, że poza kluczowymi tytułami ogłoszonymi z aktualizacji strategii spółka ponosiła nakłady na cztery projekty, „z czego jeden z nich nie był produkcją gamingową”.
Nie można wykluczyć, że wśród nich jest projekt powstający we współpracy ze Scopely (deweloper m.in. Monopoly Go, Stumble guys). We wtorek CD Projekt poinformował, że nawiązał strategiczne partnerstwo z tym jednym z największych na świecie producentów gier mobilnych w celu stworzenia gry w oparciu o jedno z IP należących do polskiej spółki.
Inwestorzy bardzo nerwowo przyjęli informację o dacie premiery kolejnej, dużej gry. Kurs CD Projektu otworzył się na około 7 proc. minusie. Po pół godzinie przecena sięgnęła niemal 13 proc.
CD Projekt przedstawił pozytywny zestaw informacji. Na poziomie wyników pierwsze pozytywne zaskoczenie pojawiło się już na linii przychodów, gdzie spółka wykazała lepszą sprzedaż Cyberpunka niż oczekiwania analityków. Naddatek ten został jednak skonsumowany przez wyższe koszty sprzedaży oraz ogólnego zarządu, pochodzące głównie z intensywnego marketingu Wiedźmina 4, aktualizacji do Cyberpunka oraz wyższych bonusów od wypracowanego zysku netto. W efekcie wynik EBITDA był dokładnie taki jak oczekiwali tego analitycy. Na poziomie zysku netto miało miejsce bardzo duże pobicie konsensusu rynkowego wynikające przede wszystkim z ulgi podatkowej, którą spółka uzyskała. Co jednak najważniejsze, spółka kolejny raz zaraportowała bardzo dobre przepływy finansowe, czyli praktycznie najważniejszy aspekt sprawozdań finansowych spółek growych. CD Projekt posiada prawie 1,5 miliarda złotych gotówki, która jest bardzo solidnym zabezpieczeniem finansowym pozwalającym na rozwój kolejnych gier.
Na pewno ciekawą i pozytywną informacją jest zapowiedź współpracy ze Scopely (bez wskazania na którym IP powstanie gra mobilna) oraz informacja o nowych, niezapowiedzianych jeszcze projektach, w tym jednym realizowanym przez Fool’s Theory.
Dla niektórych analityków informacja, że Wiedźmin 4 nie zostanie wydany w przyszłym roku może być negatywnym zaskoczeniem. My w naszych prognozach już od jakiegoś czasu zakładamy premierę kolejnego Wiedźmina w 2027 r., więc ta deklaracja nic nie zmienia z naszego punktu widzenia.
Cel 2 mld zł zysku w latach 2023-26 jest moim zdaniem niemożliwy do osiągnięcia bez nowej istotnej premiery. Nie spodziewam się, żeby ten cel był osiągalny tylko dzięki sprzedaży Wiedźmina 3, Cyberpunka 2077 i anime Netflixa, zaś gra mobilna oraz projekt live-action wydają się z kolei nie wpadać w te ramy czasowe.
