CEDC przejął kolejnego dystrybutora
Spółka Central European Distribution Corporation, amerykański dystrybutor alkoholi, przejęła olsztyńską hurtownię alkoholi Astor-Kuba. Dzięki temu Amerykanie umocnili pozycję lidera na krajowym rynku hurtowej sprzedaży trunków.
Central European Distribution Corporation, dystrybutor alkoholi działający w Polsce jako Carey Agri, przejął olsztyńską hurtownię Astor-Kuba. Transakcja jest warta 1,8 mln USD (blisko 4 mln zł).
Olsztyński dystrybutor jest już kolejną spółką przejętą przez CEDC. Do amerykańskiej firmy należą także białostockie MTC, zielonogórska Jama i podwarszawskie Piwnice Wybornych Win. Przejęcie Astora umocni pozycję CEDC na pozycji lidera krajowego rynku hurtowej sprzedaży trunków.
A miała być giełda
Jeszcze kilka miesięcy temu Andrzej Stort, prezes Astora, twierdził, że spółka łączy siły z lubelskim Bisem, Miro z Ząbkowic Śląskich i Agisem z Rypina (w pobliżu Torunia). Zapewniał, że dzięki fuzji firmy zdobędą 5-7 proc. rynku dystrybucji alkoholi. Prezes twierdził wówczas, że grupa o nazwie Alkohol Holding, aby uzyskać środki na działalność, rozważa debiut na Giełdzie Papierów Wartościowych lub wejście inwestora.
Dziś już wiadomo, że Alkohol Holding na giełdę nie trafi. Nie jest natomiast wykluczone, że CEDC przejmie kolejne spółki, które miały wejść do holdingu.
Coraz mniej prawdopodobne jest też, że Astor i inni dystrybutorzy trafią na parkiet wspólnie z CEDC. William W. Carey, szef CEDC, już w 1999 roku zapowiadał debiut na stołecznej giełdzie. Chciał zarobić na niej10-15 mln USD (40-60 mln zł), by przeznaczyć je na zakup walorów kolejnych hurtowni alkoholi. Amerykańska spółka chciała na GPW emitować kwity depozytowe, na co nie zezwala polskie prawo.
AH w rozsypce
Nawet gdyby CEDC nie przejęło Astor-Kuba, przetrwanie Alkohol Holding i tak byłoby mało prawdopodobne. Na granicy bankructwa stoi bowiem firma Bis. Spółka z nieznanych powodów przestała płacić za dostawy i jeden z Polmosów wierzycieli złożył wniosek o upadłość. Cierpliwość traci także Unicom Bols. Po dokonaniu kompensat, Bis jest winien Bolsowi 8 mln zł. Nieoficjalnie mówi się, że Bols grozi Bisowi prokuratorem.