Ceny domów w Kanadzie szybują

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2021-04-20 19:49

Eksperci ostrzegają, że na kanadyjskim rynku nieruchomości mamy do czynienia z poważną bańką inwestycyjną. Działania podejmowane przez rząd określają jako gaszenie pożaru pistoletem na wodę, donosi Reuters.

fot. Bayne Stanley / Zuma Press / Forum

Według danych Teranet-National Bank, w marcu 2021 r. indeks cen domów kompozytowych przyspieszył dynamikę wzrostu do 1,5 proc. względem lutego. W skali roku zwyżka sięgnęła 10,8 proc. W przypadku 81 proc. z badanych 32 rynków lokalnych odnotowano wzrost przekraczający 10 proc. To wskaźniki znacznie wyższe niż w szczycie ostatniej hossy w segmencie mieszkaniowym w 2017 r.

By przeciwdziałać przegrzaniu rynku, kanadyjski rząd zamierza wprowadzić specjalny podatek dla cudzoziemców lokujących swoje środki w nieruchomościach w Kraju Klonowego Liścia. Taka propozycja znalazła się we wstępnym budżecie. Dodatkowo ograniczone mają być inwestycje w tanie mieszkania. Zdaniem rządu, mają one być przeznaczone do zamieszkania przez Kanadyjczyków, a nie lokatą dla cudzoziemców.

To zwykły pistolet na wodę, którym próbuje ugasić się ogromny pożar - ocenił działania rządu w Ottawie Doug Porter, główny ekonomista BMO Capital Markets.

W marcu odnotowano też rekordową liczbę rozpoczętych budów nowych mieszkań. Z kolei ceny sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym zwiększyły się aż o 31,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r.