Główne kontrakty terminowe zniżkują w poniedziałek nawet o 4,5 proc., po wzroście o 13 proc. w zeszłym tygodniu. Światowe giełdy zanotowały spadki z powodu oznak szybkiego pogarszania się sytuacji gospodarczej w USA, co również wpłynęło na obniżenie cen ropy.
Równocześnie inwestorzy uważnie obserwują możliwość odwetowego ataku na Izrael ze strony Iranu i regionalnych milicji, co może zakłócić dostawy gazu do i z regionu.
Zgodnie z opinią niektórych analityków, chociaż sytuacja na Bliskim Wschodzie przyczynia się do geopolitycznej premii ryzyka, obecnie jest ona zmniejszana przez spadki cen ropy na skutek obaw związanych z popytem.
Tymczasem w Rosji — drugim co do wielkości dostawcy skroplonego gazu ziemnego do Europy — pojawiają się oznaki, że projekt Arktyczny LNG-2, objęty sankcjami USA, zaczyna ładować paliwo. Na zdjęciach satelitarnych widać duży statek zacumowany przy zakładzie w zeszłym tygodniu, podczas gdy transponder statku wskazuje jego lokalizację gdzie indziej, co jest częstą praktyką w przypadku "ciemnej floty."
Holenderskie kontrakty terminowe na gaz, będące benchmarkiem dla Europy, spadły o 3,8 proc. do 35,24 EUR za megawatogodzinę do godz. 11:08 w Amsterdamie. Europejskie kontrakty terminowe na emisje węgla na grudzień poszły w dół nawet o 3,9 proc. na ICE Endex, co jest największym spadkiem od 13 maja.