Notowania ropy naftowej spadły do najniższego poziomu w tym roku. We wtorek przed południem za baryłkę tego surowca na londyńskiej giełdzie płacono o 1,3 proc. mniej niż w poniedziałek, a cena zbliżyła się do poziomu 23 USD. Rynek nie przejął się specjalnie obniżką produkcji ropy w państwach zrzeszonych w OPEC, bo spodziewał się mocniejszych redukcji.
Jednak OPEC może za kilka tygodni ponownie zdecydować o obniżeniu dostawy ropy. Przedstawiciele kartelu na 11 czerwca zaplanowali spotkanie w katarskim mieście Doha. OPEC szacuje swoją obecną produkcję ropy na 27,4 mln baryłek dziennie. Dalsze obniżenie limitów może okazać się konieczne, jeśli produkcja ropy w Iraku ruszy pełną parą. Ostatnio firma naftowa North Oil Company wznowiła wydobycie ropy w zagłębiu Kirkuku na północy kraju.
Przed wojną Irak produkował około 2,5 mln baryłek ropy dziennie, z czego 1,8 mln eksportowano w ramach ONZ-owskiego programu „ropa za żywność”, zaś 400 tysięcy wywożono nielegalnie do sąsiednich państw.