Ceny za najem rosną

Paulina KarpińskaPaulina Karpińska
opublikowano: 2021-08-17 20:00

W lipcu poszły w górę stawki za wynajem mieszkań w ośmiu dużych miastach Polski. W Warszawie nie ma jednak powodów do radości.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w jakich miastach stawki czynszu za najem poszybowały w górę, a w których zmalały,
  • gdzie najem jest bardziej opłacalny niż zakup mieszkania na kredyt,
  • jak zdaniem analityków Polski Ład wpłynie na rynek najmu.

Część właścicieli mieszkań na wynajem odetchnęła z ulgą. Od maja br. w większości dużych miast czynsze za najem systematycznie rosną o 1 proc. miesięcznie – wynika z danych Expandera i portalu Rentier.io.

W lipcu największym wzrostem mogła się pochwalić Łódź, w której czynsz sięgnął 38 zł za m kw., wzrastając o 9 proc. w porównaniu do lutego 2020 – ostatniego miesiąca przed rozpoczęciem pandemii w Polsce. Drugi wynik osiągnął Szczecin z 8-procentowym wzrostem. W tym mieście trzeba zapłacić 42 zł za m kw. Podium zamykają ex aequo Sosnowiec i Toruń, w których stawki najmu zwiększyły się o 7 proc.

– Mieszkania nie wynajmują się tak szybko jak przed pandemią. Odsetek pustostanów widocznie się jednak zmniejszył – uważa Jarosław Sadowski z Expandera.

Po drugiej stronie znalazły się m.in. dwa największe miasta w Polsce, Warszawa i Kraków, gdzie stawki najmu bardzo spadły. W stolicy w porównaniu do lutego o 7 proc., zaś w Krakowie o 6 proc. Najwięcej na najmie straciła Częstochowa, bo aż 9 proc.

Wynajmujący najwięcej zarobi w Krakowie

Co ciekawe, dawna stolica Polski okazała się jedynym miastem, w którym najem jest bardziej opłacalny niż zakup własnego „M“. W lipcu rata kredytu przy zakupie 40 m kw. mieszkania była wyższa o 88 zł niż czynsz za najem lokalu takiej samej wielkości. Dla właścicieli lokali kupionych za gotówkę to bardzo korzystna sytuacja.

W pozostałych miastach przeanalizowanych przez Expandera i Rentier.io nadal bardziej opłacalny jest kredyt hipoteczny w banku i zakup mieszkania na własność. Największą różnicę między ratą kredytu i kosztem najmu odnotowano w Szczecinie, gdzie najemcy bardziej się opłaca wziąć kredyt (biorąc pod uwagę wpłatę wkładu własnego w wysokości 10 proc. wartości mieszkania) niż najem. Miesięczny koszt kredytu wyniósł w lipcu 1290 zł, zaś najmu 1682 zł. Osoba kupująca mieszkanie pod wynajem i od razu je wynajmująca zyskiwała 392 zł po opłaceniu raty kredytu.

Będzie bardziej konkurencyjnie, jednak ceny mogą wzrosnąć

Wprowadzenie Polskiego Ładu – zgodnego z zapowiedziami – bez wątpienia zamiesza na rynku najmu nieruchomości. Zmiany likwidujące możliwość uniknięcia płacenia podatku dochodowego przez prywatnych właścicieli mieszkań lub płacenie kwoty dużo niższej niż w przypadku podatku ryczałtowego zmniejszą rentowność najmu.

– Średnia rentowność zakupu mieszkania na wynajem wynosi obecnie 4,19 proc. netto (przy założeniu, że lokal jest zamieszkany przez 12 miesięcy w roku). W przypadku braku podatku dochodowego taka rentowność wynosiła jednak 4,65 proc. rocznie – wskazuje Jarosław Sadowski.

Zaznacza, że ta zmiana wprowadzi sprawiedliwsze zasady dla całego rynku najmu, jednak część właścicieli mieszkań, których ta zmiana dotknie, może przerzucić te koszty na najemców, zwiększając wysokość czynszu.