Jakiś czas temu pisaliśmy o Polaku, który napędza swój samochód wodą. Teraz znaleźliśmy w sieci obrotnego rolnika z Chin, który sam skonstruował pojazd elektryczny wykorzystujący energię z wiatru.

W małej wiosce położonej godzinę jazdy od Pekinu, 50-letni Tang Zhenping w trzy miesiące zbudował prototyp, o którym marzył od wielu lat. Skonstruowanie "niebieskiej strzały" kosztowało 1,6 tys. USD.
Elektryczny pojazd jest wyposażony w turbinę, która po przekroczeniu przez auto prędkości powyżej 60 km/h zaczyna produkować energię potrzebną do jazdy. Prędkość maksymalna wynosi ponad 110 km/h.
O tym, że pojazdy drogowe mogą korzystać z energii wytwarzanej przez wiatr wiadomo od dawna. Pracowała i ciągle pracuje nad tym pewnie niejedna uczelnia na świecie, ale zaradność i pomysłowość Chińczyka jest godna podziwu.
Zobacz reportaż telewizji FOX, która odwiedziła chińskiego konstruktora.
Zobacz jak my testowaliśmy auto na wodę. Obejrzyj wideo!>>