Chojnicki Relaks dba o sen Europejczyków

Alina Treptow
opublikowano: 2016-01-10 22:00

Łóżka kontynentalne motorem zatrudnienia na Kaszubach. Fabryka materaców buduje nowy biurowiec i halę produkcyjną.

Choć Kaszuby kojarzą się przede wszystkim z lasami i jeziorami, Fabryka Materaców Relaks pracuje nad tym, aby do listy skojarzeń, ale biznesowych, dopisać materace. Spółka opracowuje właśnie projekt nowej inwestycji, który ma być gotowy do końca bieżącego miesiąca.

fotolia.pl

— Planujemy budowę pod Chojnicami nowej hali produkcyjnej o powierzchni 4 tys. mkw. [obecnie powierzchniawszystkich zakładów w Chojnicach i Śliwicach wynosi około 13 tys. mkw. — red.] oraz budynku socjalno-biurowego dla 300 osób. Koszt inwestycji wyniesie 7-8 mln zł. Zostanie zakończona w 2017 r. Zatrudnienie zwiększy się o 40-50 osób. Proces rekrutacji ruszył jakiś czas temu — mówi Arkadiusz Chamier-Cieminski, dyrektor Fabryki Materaców Relaks.

W zeszłym roku przychody Relaksu, który oprócz materacy produkuje łóżka, zwiększyły się o 10 proc., do 130 mln zł. W tym roku, zdaniem Arkadiusza Chamier-Cieminskiego, jest szansa na utrzymanie tej dynamiki. Większość, bo około 75 proc. produkcji trafia na eksport (firma nie produkuje dla IKEA).

— Naszym głównym rynkiem eksportowym są Niemcy, Austria, Holandia, Szwecja i kraje nadbałtyckie. Ostatnio motorem wzrostu są łóżka kontynentalne [całe tapicerowane — red.], które cieszą się bardzo dużą popularnością w Niemczech i Austrii. Tamten rynek dotychczas z ostrożnością podchodził do tego typu produktów.

Największą ich zaletą jest to, że napędzają nam jednocześnie sprzedaż materacy. W Polsce ten segment dopiero raczkuje, ale planujemy nad tym popracować i go bardziej wypromować. Będzie to jednak trudne bez współpracy z partnerem, który mógłby pokazać produkt na większej przestrzeni — uważa Arkadiusz Chamier-Cieminski.

Chojnicki Relaks jest jednym z generatorów gigantycznego eksportu materacy. Jesteśmy ich drugim największym, po Chińczykach, eksporterem. Rocznie wyjeżdżają z Polski produkty wartości ponad 2 mld zł. Największymi odbiorcami są Niemcy, Szwecja, Francja, Holandia.