Chwiejny fotel zajmie samurajka

Jacek ZalewskiJacek Zalewski
opublikowano: 2025-10-06 18:51

W odległej Japonii zapowiada się może nie kopernikański, lecz na pewno wizerunkowy przełom – oto pierwszy raz w dziejach cesarstwa, w obecnym kształcie od 1868 r., premierem zostanie kobieta!

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wybory i zmiany rządów za granicą wywołują nasze zainteresowanie z naturalnych powodów głównie u sąsiadów oraz w ważnych państwach UE. W tych dniach z uwagą obserwujemy kryzys coraz bardziej paraliżujący Francję. Na innych kontynentach od pokoleń oczywistą uwagę skupiają USA. Dosyć abstrakcyjne są natomiast zawirowania rządowe np. w odległej Japonii. Zapowiada się tam jednak może nie kopernikański, lecz na pewno wizerunkowy przełom – oto pierwszy raz w dziejach cesarstwa, w obecnym kształcie od 1868 r., premierem zostanie kobieta! 64-letnia Sanae Takaichi objęła przewodnictwo rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej (LDP) i wszystko wskazuje, że 15 października w głosowaniu Izby Reprezentantów (odpowiednik naszego Sejmu, parlament jest dwuizbowy) zostanie wybrana na premiera. W Japonii nikt nawet nie będzie śmiał pomyśleć o nazywaniu Sanae Takaichi premierką…

Japonia była trzecią gospodarką świata, obecnie zajmuje miejsce czwarte-piąte. W zestawieniu z potęgą przemysłową i infrastrukturalną państwa wręcz zdumiewa jego niestabilność polityczna. W XXI wieku rządziło już… 11 premierów. Jedynym znaczącym i zapamiętanym był Shinzō Abe, który w 2022 r. jako były już szef rządu został na wiecu wyborczym zabity przez zamachowca. Ostatnie wybory 465-osobowej Izby Reprezentantów, które odbyły się 24 października 2024 r., przyniosły wynik dość zdumiewający. Rządząca w powojennej Japonii „od zawsze” LDP zdobyła tylko 196 mandatów, zaś jej konserwatywny koalicjant Kōmeitō – 24, co razem daje 220, znacznie poniżej progu 233. Główna opozycyjna Konstytucyjna Partia Demokratyczna (CDP) ma 148 foteli, ale cała zsumowana opozycja aż 245. Jest jednak rozbita i absolutnie niezdolna do uzgodnienia kandydata na premiera zdolnego do stawienia czoła przewodniczącemu LDP. Dlatego jej szef Shigeru Ishiba w rozstrzygającym głosowaniu deputowanych pewnie pokonał zgłoszonego przez rywali Yoshihiko Nodę stosunkiem 221:160, przy aż 84 głosach nieważnych i został premierem – arytmetycznie mniejszościowym, ale wydawało się skutecznym. Wytrzymał jednak niecały rok, 7 września 2025 r. podał się do dymisji i zrezygnował z przewodniczenia LDP. Głównym powodem jego odejścia był słaby wynik LDP w wyborach do Izby Radców (wyższej w parlamencie). Poniósł także porażkę w starciu handlowym z USA. Donald Trump wymusił zainwestowanie w USA przez Japonię 550 mld USD w zamian za niższe cła na strategiczny sektor motoryzacyjny.

Taka była geneza sensacyjnej zmiany na stanowisku japońskiego premiera. Sanae Takaichi zasiada w Izbie Reprezentantów już… dziesięć kadencji. Była zaufaną współpracowniczką zamordowanego premiera Shinzō Abego. Zajmowała stanowisko ministra bezpieczeństwa gospodarczego, uzyskując przydomek „japońskiej Margaret Thatcher”. Na razie naturalnie skoncentrowała się na budowaniu jedności LDP, uznając macierzystą partię za skarbnicę ekspertów. Zadeklarowała program polityczny standardowo „Będę dążyła do pełnego zaangażowania i mobilizacji sił wszystkich obywateli. Uczyńmy Japonię silniejszą i bogatszą, aby przekazać ją następnym pokoleniom”.

Sanae Takaichi znana jest ze zdecydowanych wypowiedzi na temat bezpieczeństwa narodowego. Jej poglądy budzą kontrowersje wśród sąsiadów, pamiętających drugą wojnę światową. Była wielokrotnie krytykowana – podobnie jak kiedyś Shinzō Abe – za patriotyczne wizyty w tokijskiej świątyni Yasukuni, postrzeganej przez Chiny i Koreę Południową jako symbol japońskiego militaryzmu. Czczone są w niej m.in. dusze powieszonych w 1948 r. głównych japońskich zbrodniarzy wojennych, skazanych w procesie tokijskim analogicznym do norymberskiego. Obecnie już czczeni są niczym bohaterscy samuraje. Generalnie zapowiada się, że Sanae Takaichi nie będzie delikatną gejszą, lecz zdeterminowaną samurajką. Jej prezentacją światową stanie się w listopadzie udział w szczycie G20 w RPA.