Na sekundy przed godz. 14 WIG20 zszedł pod kreskę, po dynamicznym rajdzie na północ. Jeszcze przed południem blue chipy cieszyły się prawie 3 proc. wzrostem. Zupełnie odwrotnie zachowywali się jego najwięksi europejscy rywali, którzy borykali się ze spadkami. Na rodzimy parkiecie zrobiło się nerwowo w oczekiwaniu na decyzję Rady Polityki Pieniężnej.
Krajowe władze monetarne zdecydowały się na niespodziewane cięcie stóp procentowych o 25 pkt. bazowych z 6 proc. do 5,75 proc.
Za zejście bliżej wtorkowego poziomu zamknięcia odpowiadają w dużej mierze dwa największe polskie banki. Po przedpołudniowych wzrostach niewielu już zostało. Tuż po godz. 14:20 PKO BP spadał o 2,1 proc., a Pekao tracił 2 proc.
O godz. 14:25 WIG20 zyskiwał 0,2 proc. Na minusie znajdowały się za to
maluchy i średniaki, które oddawały odpowiednio 0,7 proc. i 0,1
proc.