Polska może wysłać do Iraku kilkuset funkcjonariuszy, powiedział w czwartek w Atenach minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz.
Szef polskiej dyplomacji powiedział, że w sprawie udziału poszczególnych państw w operacji przywracania ładu i porządku w Iraku dopiero toczą się konsultacje. Potwierdził, że ‘rozważany jest także wariant bezpośredniego działania Polski i Danii w tym zakresie’.
- Sądzę, że możemy mówić na pewno o kilkuset funkcjonariuszach polskich. Myślę tutaj o wojskowych, ewentualnie o policjantach, czy też o innych służbach, które byłyby potrzebne w tym okresie w Iraku - powiedział Cimoszewicz.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że za wysłanie polskich funkcjonariuszy powinni ‘zapłacić ci, którzy mają pieniądze’.
- Porozumienie w kwestiach finansowych jest także istotnych czynnikiem, od którego zależy skala tego zaangażowania – podkreślił.
MD, PAP