Centra handlowe w Warszawie i okolicach mają łącznie 1,1 mln mkw., co stanowi 13 proc. krajowej powierzchni takich obiektów. Mimo to stołeczny rynek charakteryzuje jeden z najniższych wskaźników nasycenia centrami w Polsce (438 mkw. na 1 tys. mieszkańców) — wynika z raportu „Warszawski rynek nieruchomości po II kw. 2014 r.” firmy JLL. Jak tłumaczą jego autorzy, Warszawa i okolice mają za mało obiektów handlowych w stosunku do potrzeb i możliwości konsumentów. Jak pokazują badania, aglomeracja warszawska może pochwalić się najwyższym poziomem siły nabywczej w Polsce (9706 EUR na osobę rocznie, czyli 165 proc. średniej krajowej).

— Kombinacja tych wszystkich czynników, ze stałym napływem nowej ludności i intensywnym rozwojem rynku mieszkaniowego sprawia, że zapotrzebowanie na nowe inwestycje handlowe różnej skali i specyfice rośnie. Dotyczy to zwłaszcza Białołęki, Wilanowa, ale też Wawra, Ursynowa i Woli — mówi Anna Wysocka, dyrektor działu wynajmu powierzchni handlowych JLL.
Względny spokój
Według Katarzyny Michnikowskiej, starszego analityka w dziale doradztwa i badań rynku Colliers International, aglomeracja warszawska to nie tylko największy, ale i najbardziej konkurencyjny rynek handlowy w Polsce.
— Działa tu 36 tradycyjnych centrów handlowych, cztery parki i trzy centra wyprzedażowe. Ponieważ ostatnie pełnowymiarowe centrum handlowe, czyli Złote Tarasy, oddano do użytku w 2007 r., istnieje duże zapotrzebowanie na nowe obiekty. Lokale w centrach handlowych dobrej jakości cieszą się dużym zainteresowaniem najemców, dlatego niełatwo znaleźć wolną powierzchnię — tłumaczy Katarzyna Michnikowska.
Tymczasem aktywność deweloperów w stolicy i okolicznych miastach jest na razie niewielka. W budowie znajduje się jedno centrum (Galeria Legionowo o powierzchni 10,5 tys. mkw.), a dwa inne są rozbudowywane (Wola Park — o 17,6 tys. mkw. i Factory Ursus — o 6 tys. mkw.).
— Pierwsze półrocze 2014 r. było dla rynku nieruchomości handlowych w aglomeracjiwarszawskiej bardzo spokojne. To się jednak zmieni wraz z planowanym rozpoczęciem wielu nowych inwestycji, takich jak np. Galeria Północna na Białołęce, Galeria Wilanów, Ferio Wawer czy Fabryka Wołomin. Do spektakularnych zmian dojdzie także w centrum miasta. Wkrótce ruszy przebudowa i rozbudowa budynku CDT na rogu Alej Jerozolimskich i Kruczej. Pozwolenie na budowę mają też: Centrum Marszałkowska, Hala Koszyki przy Koszykowej i ArtNorblin przy Żelaznej. Zmiany czekają ponadto Ethos na placu Trzech Krzyży — wylicza Anna Wysocka.
Zwycięski Dolny Śląsk
Według danych Colliers International, spośród ośmiu największych aglomeracji w Polsce najwyższym nasyceniem powierzchnią handlową (763 mkw. na tysiąc mieszkańców) odznacza się Wrocław. W rejonie działa 18 centrów handlowych o łącznej powierzchni ponad 590 tys. mkw. Współczynnik pustostanów wynosi 4,5 proc., jednak ze względu na trwającą komercjalizację rozbudowywanej Magnolia Parku i Parku Handlowego Bielany Wrocławskie możliwy jest jego wzrost.
— Wrocław jest dojrzałym, dobrze rozwiniętym rynkiem handlowym. Rozwija się systematycznie od połowy lat 90., jednak najciekawsze obiekty pojawiły się w mieście po 2000 r., w tym Galeria Dominikańska, Pasaż Grunwaldzki i Magnolia Park. W 2009 r. powstało natomiast pierwsze centrum handlowe przy głównej ulicy handlowej miasta — Renoma — w budynku dawnego domu towarowego Wertheim z 1930 r. — przypomina Katarzyna Michnikowska.
Tłumaczy, że równowaga na wrocławskim rynku przejawia się m.in. różnorodnoścą i wielkoścą obiektów handlowych. Konsumenci mogą robić zakupy zarówno w niewielkich centrach zakupów codziennych, obiektach śródmiejskich średniej wielkości, jak i w olbrzymich podmiejskich kompleksach handlowych.
— Warto zaznaczyć, że czynsze wynoszą tu 43-45 EUR za metr miesięcznie. To dwa razy mniej niż w Warszawie, gdzie stawki sięgają nawet 95 EUR, i trochę mniej niż w Poznaniu z czynszami na poziomie 47-49 EUR za metr miesięcznie — dodaje Katarzyna Michnikowska.
Najwięcej sklepów we wrocławskich centrach handlowych ma sieć salonów prasowych Inmedio oraz operatorzy GSM (Teletorium, Orange, Plus, Play i T-Mobile). Wśród najemców centrów handlowych są także sieci Reserved i Triumph (moda), CCC i Deichmann (obuwie) oraz Apart i Yes (biżuteria i akcesoria), Vision Express, Rossmann, Inglot (zdrowie i uroda).