CITO rezygnuje z GPW
POMYŚLIMY: Forma pozyskania kapitału potrzebnego nam na rozwój jest jeszcze sprawą otwartą. Decyzje w tej sprawie podejmiemy pod koniec roku — podkreśla Janusz Mieciek, prezes i właściciel CITO. fot. GK
Warszawska Hurtownia Farmaceutyczna CITO, kontrolowana przez Janusza Miecieka, mimo wcześniejszych zapowiedzi nie przeprowadzi w tym roku publicznej emisji akcji i nie wejdzie na GPW. W związku z tym rozważa inne formy pozyskania kapitału.
Blisko 20 hurtowni farmaceutycznych zabiega o członkostwo w Unii Farmaceutycznej, która została utworzona w pierwszych miesiącach tego roku. Organizacja powstała głównie w celu składania wspólnych zamówień u producentów leków. Inspiratorem jej powołania było CITO z Warszawy.
— Unia Farmaceutyczna liczy już 30 członków, którzy współpracują z 50 dostawcami. Nie spodziewaliśmy się, że aż tak dynamicznie będzie się rozwijać. O wejście do niej zabiega kilkanaście kolejnych hurtowni, co potwierdza słuszność jej powstania. Jednak na rozszerzenie unii muszą wyrazić zgodę wszyscy jej członkowie — mówi Janusz Mieciek, prezes i właściciel CITO.
Nie jest wykluczone, że w przyszłości między członkami Unii Farmaceutycznej będzie miał miejsce proces konsolidacyjny. Jej udział w hurtowym rynku leków wynosi około 7 proc.
CITO miało w 1998 r. przeprowadzić niepubliczną emisję akcji, planowaną na blisko 20 mln zł. Uzyskane z niej pieniądze miały zostać przeznaczone na rozwój firmy.
— Nie sfinalizowaliśmy niepublicznej emisji akcji, ponieważ oferty, jakie otrzymaliśmy, nie były atrakcyjne. Chcemy wzmocnić spółkę, ale nie za wszelką cenę. Firmę można sprzedać tylko raz — zaznacza prezes Mieciek.
Spółka planowała w tym roku przeprowadzenie publicznej emisji akcji i wprowadzenie firmy na GPW. Jednak to nie nastąpi, gdyż zdaniem jej prezesa najpierw musi nastąpić podniesienie wartości przedsiębiorstwa. Kapitał akcyjny CITO wynosi 2, 5 mln zł.
Jeszcze w tym roku może nastąpić zwiększenie eksportu leków przez CITO do państw Europy Wschodniej. Firma zabiega o rynki: litewski, ukraiński oraz gruziński. Trwają rozmowy z krajowymi i zagranicznymi producentami leków w celu uzyskania korzystnych warunków dystrybucji ich produktów. Docelowa sprzedaż na rynkach zagranicznych ma wynieść 30 proc.
Hurtownia farmaceutyczna CITO została założona w 1990 roku, jako jedna z pierwszych prywatnych hurtowni leków w Polsce. Koncentruje swoją działalność na imporcie leków oraz tworzeniu sieci dystrybucji.