CL bliżej umowy za 100 mln zł

Mariusz Zielke
opublikowano: 2003-10-07 00:00

Prokom odpadł z gry o budowę systemu ERP dla TP SA. Wzrosły więc szanse jego giełdowego konkurenta — Computerlandu.

Gdyński Prokom nie dostanie wartego 100 mln zł kontraktu na budowę systemu finansowo-księgowego (główna część ERP — systemu wspomagającego zarządzanie) w TP SA. Nieoczekiwanie największa polska firma informatyczna została wykluczona z konsorcjum, w którym była wraz z IBM i Andersen Business Consulting. Nieoczekiwanie, gdyż Prokom utrzymuje stary system f-k u tego operatora i z tego powodu był uważany za głównego faworyta w przetargu.

— Nie wiem, jakie są dokładnie powody, ale w tym konsorcjum nie ma już Prokomu — mówi nasz informator zbliżony do przetargu.

Tym samym wzrosły szanse drugiego z oferentów, który znalazł się na krótkiej liście: Computerlandu (CL) z francuską firmą Schlumberger Sema. Ta ostatnia wdrażała system finansowo-księgowy w France Telecom (FT), inwestorze strategicznym TP SA.

— A decyzja w dużej mierze zależy od Francuzów. Ten system był wybierany dla wszystkich spółek FT — mówi nasz informator.

Jeżeli konsorcjum Szlumbergera z CL wygra z IBM i Andersenem, będzie to pierwszy znaczący sukces warszawskiej firmy w tym roku. Dotąd CL przegrywał wszystkie znaczące przetargi właśnie z Prokomem albo zależnym od niego Softbankiem — w PKO BP, PZU oraz na CEPiK.

Kontrakt w TP SA jest zaś bardzo atrakcyjny. Co prawda pierwsza umowa na wdrożenie systemu nie przekroczy raczej 100 mln zł, ale zwycięzca będzie mógł czerpać korzyści z utrzymania i serwisu tego rozwiązania. A to kolejne kilkadziesiąt mln zł rocznie.

Prokom, choć z pewnością nie jest zadowolony z odpadnięcia z konsorcjum, i tak trochę zarobi na konwersji systemu. Niewykluczone, że gdyńska firma już po rozstrzygnięciu konkursu będzie się też starać o umowę partnerską na wdrożenie systemu ze zwycięskim konsorcjum.

Rozstrzygnięcie przetargu ma nastąpić w najbliższych dniach.